Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będą gubić zbędne kilogramy

Dorota Naumczyk [email protected]
24-letnia Sylwia Muszyńska z Wasilkowa została dokładnie zważona i dostała szereg dietetycznych zaleceń. Musi m.in. zrezygnować z picia coli i jedzenia słodyczy, a także zacząć jeść zdrowe śniadania. Czekamy na efekty!
24-letnia Sylwia Muszyńska z Wasilkowa została dokładnie zważona i dostała szereg dietetycznych zaleceń. Musi m.in. zrezygnować z picia coli i jedzenia słodyczy, a także zacząć jeść zdrowe śniadania. Czekamy na efekty!
Brak regularnych posiłków, zbyt późne kolacje oraz mało warzyw i owoców w diecie - to główne błędy żywieniowe, jakie popełniały finalistki "Metamorfoz". Teraz specjaliści ds. żywienia ułożyli im diety i tylko patrzeć, jak panie zaczną gubić zbędne kilogramy.

Typ mięsny czy mączny?

Spotkanie każdej z czterech finalistek oko w oko z dietetykiem rozpoczęło się od analizy składu ciała. Przy pomocy specjalnego urządzenia, zwanego analizatorem, została zbadana waga i poziom tkanki tłuszczowej w organizmie. Następnie dietetycy dokładnie wypytali o stan zdrowia naszych pań, jakie leki przyjmują i jaki styl życia prowadzą.

W żadnej z diet nie znajdą się takie produkty jak: boczek, smalec, ciasta, czekolady i napoje gazowane.

- Z każdą z pań omówiliśmy dokładnie wszystkie posiłki, jakie były do tej pory spożywane w ciągu całej doby - mówi Katarzyna Sobolewska, dietetyk z Centrum Zdrowego Żywienia "Eko Styl" w Białymstoku. - Dowiedzieliśmy się, jak często panie jadły i co jadły.

- Poznaliśmy też ich preferencje żywieniowe - dodaje Tomasz Remus, specjalista ds. żywienia i żywności z CZŻ "Eko Styl". - Ważne dla nas jest, czy dana osoba preferuje smaki słodkie czy też kwaśne, czy jest "typem mięsnym" czy "mącznym", bo m.in. w oparciu o takie preferencje budujemy najwłaściwszą dla danej pacjentki dietę.
Finalistki akcji "Metamorfozy z Gazetą Współczesną" odwiedziły już dietetyków i otrzymały specjalnie dla nich ułożone jadłospisy, które pozwolą im schudnąć zdrowo, skutecznie i bez efektu jo-jo.

Jednak, jak zapewniają dietetycy, w żadnej z diet, bez względu na preferencje smakowe, nie znajdą się takie produkty jak: boczek, smalec, ciasta i czekolady oraz alkohol i napoje gazowane.

Gubi ją cola

Pierwszą finalistką "Metamorfoz", która spotkała się z dietetykami z "Eko Stylu", była 24-letnia Sylwia Muszyńska z Wasilkowa.

- Ma ona bardzo złe nawyki żywieniowe - ocenia Katarzyna Sobolewska. - Przede wszystkim, w ogóle nie jada śniadań, a pierwszy posiłek pojawia się dopiero około godziny 12-13. Posiłki są nieregularne i mało urozmaicone. Mało w nich owoców i warzyw, chudego nabiału, a za dużo tłuszczu zwierzęcego oraz cukrów prostych. Sylwię gubi też coca-cola.

Ważne jest, aby panie miały wsparcie w rodzinie. Żeby nikt nie podsuwał im tego, czego nie powinny jeść.

Katarzyna Sobolewska jest jednak przekonana, że Sylwii uda się podczas naszej 3-miesięcznej akcji "Metamorfozy" schudnąć nawet wymarzone 12 kg. Jeżeli tylko będzie konsekwentna w diecie i ćwiczeniach.

- Będę! - zapewnia Sylwia Muszyńska. - Do tej pory jadłam tylko jeden lub dwa ogromne posiłki dziennie, a teraz - zgodnie z zaleceniami - przestawiłam się na pięć mniejszych. Przez ostatnie sześć lat wypijałam 1,5 litra coli dziennie, więc teraz trudno jest mi tak od razu odstawić ten napój, na razie więc zamieniłam go na wersję light i ograniczyłam. Wkrótce zaś w ogóle zrezygnuję z coli! Tak jak już zrezygnowałam z fast foodów i majonezu!

Za duże kolacje

Zapału do odchudzania nie brakuje też drugiej z naszych finalistek, 50-letniej Ludmile Mut z Juchnowca Kościelnego.

- Jestem pewna, że dam radę! - mówi pani Ludmiła. - Jestem dobrej myśli. Już kiedyś udało mi się zrzucić 26 kilogramów, więc sądzę, że i teraz pod kontrolą dietetyka zrobię to zdrowo i skutecznie.
Jak ocenia specjalista ds. żywności i żywienia, Tomasz Remus, dotychczas panią Ludmiłę gubiły nieregularne posiłki:

- Bywało tak, że z braku czasu śniadanie jedzone było bardzo późno i często z łapanki, czyli to, co akurat było pod ręką - wyjaśnia Tomasz Remus. - Również obiado-kolacje były spożywane bardzo późno i do tego zbyt obficie. Przygotowaliśmy więc pani Ludmile zbilansowaną dietę, z dużą ilością warzyw i owoców, przy której w ciągu roku można spokojnie zrzucić 30 kilogramów. Oczywiście zalecany jest też wysiłek fizyczny!

Ludmiła Mut, podobnie jak trzy pozostałe finalistki "Metamorfoz", rozpoczęła już ćwiczenia pod okiem osobistego trenera.

- Trener daje mi w kość, z czego się bardzo cieszę, bo to oznacza, że będą efekty - podkreśla pani Ludmiła.

Ważne jest wsparcie

Na dietach i w trakcie treningów są też pozostałe finalistki naszej akcji: 27-letnia Anna Sulkiewicz i 34-letnia Agnieszka Szyłak-Łysoń z Białegostoku. Z tym, że Anna za bardzo odchudzać się nie musi, bo jest szczupłą osobą. Chce jedynie zdrowo się odżywiać, żeby zachować zgrabną sylwetkę. Natomiast Agnieszka planuje zrzucić zbędne kilogramy, które zostały jej po ciąży.

Jak naszym finalistkom idzie odchudzanie i jak wyglądają ich treningi, napiszemy już wkrótce.
- Ważne jest to, aby panie miały wsparcie w rodzinie - podkreślają dietetycy z "Eko Stylu". - Żeby nikt nie podsuwał im produktów, których nie powinny jeść. Za to potrawy z ich diety mogą być spożywane również przez innych członków ich rodzin. Z pożytkiem dla zdrowia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna