Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będzie Marsz Wyklętych i pikieta upamiętniająca zbrodnie „Burego”

azda
Hajnówka W sobotę 27 lutego będzie się działo. Demonstrować będą nie tylko środowiska narodowe hołubiące Rajsa

Faszyści, skrywający się pod nazwą ONR i Narodowa Hajnówka, pod pretekstem uczczenia Żołnierzy Wyklętych chcą siać nienawiść i wzbudzać złe emocje, budzić demony przeszłości. Pod pozorem narodowych haseł, chcą czcić bandytów, którzy mordowali Białorusinów zamieszkujących te tereny - napisało na swym profilu podlaskie SLD i zachęca by stanąć „po drugiej stronie”.

Członkowie lewicy sprzeciwiają I Hajnowskiemu Marszowi Żołnierzy Wyklętych, który odbędzie się w sobotę 27 lutego o godz. 14. Marsz zapowiadany jest plakatami z wizerunkiem m.in. Romualda Rajsa ps. Bury, kapitana polskiego podziemia NZW, który odpowiedzialny jest za spalenie kilku prawosławnych wsi na pograniczu powiatu bielskiego i hajnowskiego. Według prokuratora IPN pacyfikacje te miały znamiona zbrodni ludobójstwa.

- Wszystkich, którzy chcą uczcić pamięć pomordowanych przez oddział „Burego” zapraszamy na naszą pikietę - zachęca Krzysztof Bil-Jaruzelski, szef podlaskiego SLD. - Odbędzie się ona w tym samym terminie co marsz, na przeciw urzędu miejskiego w Hajnówce. Pikieta nie ma charakteru politycznego, nie będzie tam żadnych symboli partyjnych. Nie chcemy też żadnych burd czy zadym. Po prostu chcemy pokazać, że pamiętamy o wszystkich tych prawosławnych obywatelach Polski, o mężczyznach, kobietach, dzieciach, którzy zostali bestialsko zamordowani przez oddział „Burego”. Tego samego „Burego”, którego uczestnicy marszu chcą czcić jako bohatera!

Podkreślił też fakt, iż z patronatu nad Hajnowskim Marszem Żołnierzy Wyklętych wycofał się Prezydent Polski Andrzej Duda.

Organizatorami marszu są ONR Białystok, Stowarzyszenie Historyczne im. Danuty Siedzikówny „Inki” oraz Narodowa Hajnówka. Według zapowiedzi wezmą w nim udział środowiska narodowe nie tylko z Białegostoku, a także innych stron Polski.

- Nazywanie tego marszu „marszem Burego” jest nadużyciem - podkreśla Bogusław Łabędzki, hajnowski radny z ramienia PiS, prezes stowarzyszenia Inka. - Samego „Burego” nie uważam za postać kontrowersyjną, ale podczas marszu nie będzie on bardziej eksponowany niż inni Żołnierze Wyklęci. A pewnie nawet jeśli nie wykorzystalibyśmy jego postaci na plakacie, to określone środowiska miały by uwagi do „Inki”, czy „Łupaszki”, lub innych członków polskiego podziemia zbrojnego.

Zapewnił też, iż marsz ma przebiegać w atmosferze pokojowej.

- Od strony uczestników nie spodziewamy się żadnych incydentów naruszających prawo - mówi. - Na marsz zaprosiliśmy nawet harcerzy.

Mimo tych uspokajających zapewnień trudno nie odnieść wrażenia, że atmosfera w Hajnówce gęstnieje.

30 grudnia, w rocznicę śmierci „Burego” i w okresie miedzy świętami Bożego Narodzenia, w Bielsku i Hajnówce pojawiły się transparenty upamiętniające Rajsa. Niedawno na jednym z hajnowskich przystanków pojawiły się napisy „Bury morderca”.

Na forach internetowych i różnego rodzaju spotkaniach toczą się zażarte dyskusje dotyczące oceny tej postaci. Okazją było m.in. hajnowskie spotkanie z Walentyna Łojewską (na zdj.), dziennikarką Radia Racja, autorką reportażu o pacyfikacjach podlaskich wsi w 1946. Nominowanie tego reportażu do prestiżowej nagrody IPN wzbudziło kontrowersje w całym kraju. W spotkaniu z nią wzięli udział przedstawiciele mniejszości prawosławnej oraz środowisk narodowych. Dyskusja obyła się bez większych spięć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna