Na piątkowym posiedzeniu rady miejskiej nie było z kolei punktu dotyczącego zmiany inkasenta placu targowego, którym jest Zakładowy Klub Sportowy Stal. Przejęcie placu przez miasto, postulowane przez prezydenta Szlęzaka, oznaczałoby wielką finansową stratę dla klubu, co poważnie uderzyłoby też w piłkarską spółkę i drugoligową drużynę "Stalówki".
Radni chcą mieć więcej czasu, by zapoznać się dogłębnie z tematem placu targowego i mogą zająć się nim w ciągu najbliższego miesiąca. Tymczasem po rozmowach z prezydentem Szlęzakiem dobre wieści mają prezes piłkarskiej spółki, Grzegorz Zając i członek rady nadzorczej spółki, Mariusz Szymański. Miasto ma wspierać finansowo piłkarzy Stali z tytułu promocji, pod hasłem "Stalowa Wola stawia na sport". Na stadionie przy ulicy Hutniczej pojawi się herb i flaga Stalowej Woli, a specjalny baner ma być również zabierany na spotkania wyjazdowe piłkarzy "Stalówki". Będzie też ukłon w stronę kibiców, na środowy mecz w drugiej lidze piłkarzy Stali z Wigrami Suwałki widzowie zostaną wpuszczeni za darmo.
Mariusz Szymański, działacz piłkarskiej spółki akcyjnej Stal PSA: - Jesteśmy zadowoleni ze spotkania z prezydentem Stalowej Woli, Andrzejem Szlęzakiem, nasz drugoligowy zespół może liczyć na wsparcie ze strony miasta. Po zakończeniu obecnego sezonu mamy spotkać się z prezydentem ponownie, by ustalić możliwości finansowego wsparcia drużyny na kolejny sezon. Jeżeli chodzi o plac targowy, to liczymy, że w ciągu miesiąca uda się znaleźć rozwiązanie, które usatysfakcjonuje nas, urząd miasta i klub. Wierzymy, że ta sprawa nie uderzy w naszą piłkarską spółkę.
Więcej w sobotnim, papierowym wydaniu Echa Dnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
