Przez cały ten czas nowa klientka Netii próbuje skontaktować się z firmą. Chce, by jej łącze zaczęło działać. Prowadzi firmę i potrzebuje dostępu do sieci!
Zabawa w głuchy telefon
- Od miesiąca dzwonię do Netii. Wielokrotnie przełączano mnie od konsultanta do konsultanta. - Szabłowska opowiada o swoim problemie. - Każdy konsultant mówi mi co innego. "Już od czwartku", "jeszcze dwa tygodnie", "już od jutra", "jeszcze siedem dni roboczych". Mam już dość wysłuchiwania tych obiecanek! - mówi zbulwersowana.
Któryś konsultant poradził Szabłowskiej zwrócenie się do TP S.A. o rozwiązanie umowy o Neostradę.
- Od "Tepsy" dowiedziałam się, że nie można rozwiązać umowy, która przecież wygasła - mówi bezradnie pani Joanna.
Próbowaliśmy dowiedzieć się w Netii, jak rozwiązać problem naszej Czytelniczki. Rozmawialiśmy z wieloma konsultantami. Bardzo miłym tonem głosu informowali nas, że "doradcy są kompetentni", pocieszali, że "ideą firmy jest zadowolenie klienta", prosili, byśmy poczekali i przełączali nas gdzie indziej. Jedna z konsultantek podała nam nawet numer do... portierni Netii.
Nie dziwimy się, że pani Joanna z rozgoryczeniem mówi o próbach dogadania się Netią. My po ponad dwóch godzinach słuchania uprzejmego bełkotu konsultantów i umilających oczekiwanie melodyjek też byliśmy nieco sfrustrowani.
Dopiero Małgorzata Babik, rzecznik prasowy Netii, zaoferowała konkretną pomoc. Dopytała o szczegóły i rzeczowo obiecała, że poprosi techników Netii, by sami skontaktowali się z panią Szabłowską. Szkoda, że nie potrafią tego konsultanci. Mamy nadzieję, że pomogliśmy, a sytuacja się nie powtórzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?