Bez remontu zgody nie będzie

Zaczęło się od oświadczenia burmistrza Eugeniusza Berezowca, który poinformował muzeum, że nie przedłuży umowy bezpłatnego użyczenia budynku ratusza. Twierdził, że magistratowi brakuje pomieszczeń i do ratusza miałyby od września zostać przeniesione niektóre referaty.
Protokół rozbieżności
Nieoczekiwanie w piątek wiceburmistrz Mirosław Gołębiowski przedstawił inne stanowisko.
- Nikt nie zmierza do likwidacji muzeum - powiedział w trakcie oprowadzania po Bielsku uczestników Ogólnopolskiego Forum Mediów Lokalnych, które odbywało się właśnie w ratuszu.
- Podoba mi się ta wypowiedź, bo wynika z niej, że burmistrz wycofuje się ze swojego dotychczasowego stanowiska - powiedział Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego w Białymstoku, które zarządza swoim bielskim oddziałem.
Dalej jednak obie strony spisują protokół rozbieżności.
- Zagraliśmy va banque, bo chcemy wyegzekwować od najemcy wypełnianie warunków umowy - mówił wiceburmistrz Gołębiowski. - Muzeum Podlaskie zobowiązało się do przeprowadzania remontów budynku. Tymczasem podłogi na parterze ratusza są jak trampoliny, choć już w 2001 r. miały być wyremontowane. Wiele do życzenia pozostawia także stan ścian wewnątrz budynku.
Z argumentami wiceburmistrza nie zgadzał się dyrektor Lechowski.
- To tylko szukanie pretekstu, by wytłumaczyć się z bezzasadności poprzedniej decyzji - mówił. - Umowa użyczenia zawiera ogólny zapis o dbaniu przez nas o stan techniczny obiektu. Nie ma żadnego terminarza remontów. W tej sytuacji musiałbym chyba być nieświadomy, przekazując 100 tys. zł na remont elewacji, odnawiając pomieszczenia na piętrze czy ostatnio remontując łazienki.
W Bielsku o Bielsku
Wiceburmistrz Gołębiowski zwracał też uwagę, że muzeum nie ma stałej ekspozycji dotyczącej Bielska.
- Cały czas zbieramy pamiątki związane z miastem - zapewnia Lechowski. - Wystawy stałej o Bielsku faktycznie nie ma, ale jeśli burmistrz złoży nam takie zlecenie, to jesteśmy w stanie ją przygotować.
Gołębiowski twierdził, że władze miasta gotowe są do rozmów z muzeum: zarówno o pozostaniu w budynku ratusza, jak i o poszukiwaniu mu nowego miejsca w Bielsku.
- Ja też widzę szansę na porozumienie, ale do tej pory nie dostałem żadnej oficjalnej propozycji - mówi dyrektor Lechowski.