Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezdomni nie wejdą już łatwo

Iza Wysocka [email protected]
Archiwum
Ostrołęka. Mieszkańcy wieżowca przy ul. Goworowskiej 11 zmobilizowali się i założyli w bloku domofony. Nie chcą u siebie bezdomnych!

Przecież nie żyjemy w jakichś slumsach - mówili nam zbulwersowani mieszkańcy wieżowca w ubiegłym miesiącu. Wszystkie osoby, które tam mieszkają, a z którymi wówczas rozmawialiśmy były zgodne: dzikich lokatorów, nadużywających alkoholu na klatkach schodowych, trzeba się pozbyć.

- Siedzą na półpiętrach, gdzie niektórzy mają bokówki- wyjaśnia jedna z lokatorek. - Ja, na przykład, nie- raz nie mogłam się dostać do swojej.

- Piją, załatwiają się pod siebie. Ten odrzucający odór czuć wtedy na całej klatce schodowej. A kiedy ktoś zwróci im uwagę, nie boją się użyć przekleństw - mówi kolejny z naszych rozmówców.

Tyle lat problemu nie udawało się rozwiązać. W końcu mieszkańcy po rozmowie z nami postanowili nie tylko się skarżyć, ale zaczęli też wspólnie działać. Ciągle wolą nie podawać swoich nazwisk. O męczących lokatorach i nadziei na rozwiązanie problemu rozmawiają jednak chętnie.

Większość chciała zamontowania domofonów
- Nie szło już tego wytrzymać. Wyjściem z kłopotów mogło być zamontowanie domofonu. W tej sprawie zorganizowaliśmy kilka spotkań w naszej wspólnej suszarni na jedenastym piętrze. Jedna z pań zbierała podpisy i pytała, czy inni lokatorzy wyrażają zgodę - opowiada jeden z mieszkańców.

Po czasem burzliwych dyskusjach, lokatorzy w końcu wybrali firmę, która zamontowała domofony w klatkach. Zainstalowanie go w jednym mieszkaniu kosztowało 130 złotych. Dziś domofony już działają.

Ci, którzy zapłacili, mają zamontowaną w mieszkaniu słuchawkę, przez którą porozumiewają się ze swoimi gośćmi. Sami mogą wejść do klatki, otwierając drzwi kluczem, wystukując specjalny kod, bądź też posługując się specjalnym czipem. Ci, którzy nie zapłacili, mają tylko kluczyk do drzwi wejściowych.

Straż miejska pochwala ten pomysł
Czy zamontowanie domofonu rozwiąże problem pijanych bezdomnych, którzy do tej pory bez wahania koczowali na klatkach? O komentarz poprosiliśmy Piotra Liżewskiego, komendanta straży miejskiej w Ostrołęce.

- To bardzo dobrze, że mieszkańcy zamontowali domofony na klatkach - mówi. - Z pewnością ograniczy to osobom bezdomnym wejście. W przypadku, gdyby jednak taka sytuacja się powtórzyła, mieszkańcy powinni do nas dzwonić i to zgłaszać. My przewozimy bezdomnych do noclegowni przy ulicy Przemysłowej. Ponadto z nimi to jest tak, że mogą tam mieszkać, ale nie chcą, gdyż nie mogą tam pić alkoholu.
Telefon do straży miejskiej w Ostrołęce: (29) 764 22 43.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna