Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezpłatne badania mammograficzne. Choć nie płaci, to nie kieruje

Urszula Ludwiczak
Archiwum
Nie wszyscy lekarze rodzinni chcą wystawiać skierowania na badania, które są... bezpłatne.

- Chciałam skorzystać z możliwości zrobienia darmowej mammografii - opowiada nasza Czytelniczka. - Nie jestem jeszcze w wieku, który uprawnia do skorzystania z badania w ramach programu NFZ (50-69 lat - przyp. red.). Ale do Białegostoku miał przyjechać mammobus, w którym miały być wykonywane te badania także dla kobiet młodszych.

Są one finansowane z funduszy norweskich. Aby z nich skorzystać, trzeba tylko przynieść skierowanie od lekarza dowolnej specjalności.

Nasza Czytelniczka udała się więc do swego lekarza rodzinnego. Tam jednak usłyszała, że druczku nie dostanie.

- Lekarz powiedział, że nie może tego zrobić, bo nie ma takich uprawnień i potem będzie obciążony kosztami - opowiada kobieta. - Nie trafiało do niego, że badania są finansowane ze środków norweskich, że to tylko formalność, że może np. zadzwonić do firmy, która robi badania i to potwierdzić.

Nasza Czytelniczka skierowania nie dostała. I z mammografii nie skorzystała, bo nie było już czasu szukać innego specjalisty.

- Tyle mówi się o tym, jak ważna jest profilaktyka, a jedna decyzja doktora spowodowała, że ta profilaktyka była dla mnie niedostępna. W ostateczności mogę pójść na badanie prywatnie. Ale co mają powiedzieć osoby, które skierowania też nie dostały, a nie stać ich na opłacenie badania z własnej kieszeni? - zastanawia się.

Finansowane z funduszy norweskich badania mammograficzne dla kobiet w wieku 40-49 i 70-75 lat prowadzi w Polsce od dwóch lat firma Lux Med.

- Wymagają one skierowania lekarskiego tak jak każde badanie radiologiczne - tłumaczy Agata Jabłonowska, specjalista ds. marketingu i PR Lux Med Diagnostyka. - O projekcie informujemy listownie przychodnie w miejscowościach, które odwiedzamy. W rozsyłanych pismach opisane jest źródło finansowania badań oraz płatnik.

Dodaje, że do białostockich placówek informacje o projekcie były wysyłane dwukrotnie.

- Ale nie możemy mieć pewności, że dotarły do każdego lekarza - zaznacza.

Zdecydowana większość pacjentek nie ma problemu z otrzymaniem skierowania. Do tej pory w województwie podlaskim wykonano 1294 takie badania, a w całej Polsce - prawie 18 000.

- Skala realizacji projektu świadczy o tym, że w zdecydowanej większości przypadków skierowania były chętnie wystawiane - zaznacza Agata Jabłonowska.

Co mogą zrobić pacjentki, którym lekarz nie chce dać skierowania? Najlepiej poszukać innego specjalisty, np. ginekologa. O ile oczywiście jest na to czas, bo mammobus zazwyczaj przebywa w danej miejscowości tylko jeden dzień. W środę był w Sokołach i Szepietowie, a do Białegostoku przyjedzie 11 lipca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna