Bezpośredni pociąg Białystok - Hajnówka wraca od stycznia. Ostatni pokonał tę trasę w latach 90. ubiegłego wieku

Pociągi pasażerskie będą mogły wrócić na trasę w grudniu. Będą mogły poruszać się z prędkością maksymalną 100 km/h. Szczegóły połączeń zależeć będą od przewoźników - mówi Karol Jakubowski z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe.

Chodzi o modernizowaną właśnie linię nr 52 Lewki-Hajnówka, po której jeżdżą już pociągi towarowe. Natomiast jeśli chodzi o osobowe, to kursują one na trasie z Białegostoku do Lewek i dalej do Czeremchy. Bezpośredniego połączenia Białystok- Hajnówka nie ma od początku lat 90. Wszystko przez stan, w jakim przez wiele lat były tory na wspomnianej trasie z Lewek do Hajnówki. Wkrótce ma się to jednak zmienić.

Czytaj też: A co z Hajnówką?

- Na szlaku Lewki-Hajnówka trwają prace wykończeniowe, postępują też roboty na stacji w Hajnówce. Gotowe są już oba perony, zainstalowano latarnie, ławki i wiaty. Trwa remont kładki dla pieszych oraz montaż urządzeń sterowania ruchem kolejowym. W ramach prac na linii 52 zmodernizowano też pięć przystanków kolejowych: Orlanka, Morze, Stare Berezowo, Chytra i Lewki. Wybudowany został także całkowicie nowy przystanek w Mikłaszach - podkreśla Karol Jakubowski.

Dodaje, że wszystkie stacje przygotowano z myślą o większej wygodzie i bezpieczeństwie użytkowników.

- Na peronach pojawiły się nowe ławki i wiaty oraz tablice informacyjne. Jest bezpieczniej dzięki lepszemu oświetleniu i udogodnieniom dla osób o ograniczonych możliwościach poruszania, perony są też wyższe, co pozwala wygodniej wsiadać do pociągu - tłumaczy.

Dzięki wybudowaniu na całym szlaku nowych torów, 7 nowych mostów i 3 przepustów pociągi będą mogły jeździć sprawniej.

- Zwiększy się także bezpieczeństwo ruchu kolejowego i drogowego w wyniku przebudowy 22 przejazdów. Dziewięć przejazdów kolejowo-drogowych zostało dodatkowo zabezpieczonych sygnalizacją, a trzy rogatkami, wszędzie wymieniono płyty i nawierzchnię dróg dojazdowych. W wyniku inwestycji przejazd z Hajnówki do Lewek zajmie ok. 25 minut - podkreśla Karol Jakubowski.

Czytaj też: Zapomniana linia kolejowa jest na liście inwestycji do 2020 roku

Na pytanie, dlaczego prace ciągną się już od kilku lat odpowiada, że stało się tak ze względu na trwające procedury związane z wydzielaniem rzek z terenów kolejowych. - Procedury te prowadzono w porozumieniu z PKP S.A. i Wodami Polskimi. Zakończenie prac planowane jest na III kwartał 2020 roku - mówi Karol Jakubowski.

Budżet projektu „Prace na linii kolejowej nr 52, na odcinku Lewki – Hajnówka”, to 78,3 mln zł netto, w tym dofinansowanie z Programu Operacyjnego Polska Wschodnia 73,5 mln zł netto.

Rzeczniczka podlaskiego oddziału Polregio (zajmuje się obsługą połączeń kolejowych na Podlasiu) Renata Gierasimiuk mówi, że pociągi osobowe wrócą na trasę Lewki-Hajnówka jeśli spółka dostanie zamówienie od organizatora przewozów, czyli urzędu marszałkowskiego.

Czytaj też: Baśniowe miejsce na Podlasiu. Poczujecie się tam jak na planie filmu. Stacja Białowieża Pałac zapiera dech w piersiach (zdjęcia)

- Samorząd województwa planuje uruchomienie na trasie Białystok-Hajnówka sześciu par połączeń. Planujemy, że pociągi będą kursować od 1 stycznia 2021 roku - mówi Izabela Smaczna-Jórczykowska, rzeczniczka marszałka województwa.

Skoro po tylu latach przywrócony zostanie ruch osobowy Białystok-Hajnówka może warto pójść krok dalej i naprawić tory również z Hajnówki do Białowieży? Turysta odwiedzający nasz region wsiadłby do pociągu w Białymstoku i wysiadł przy rezerwacie żubrów w Białowieży.

- W sprawie przywrócenia ruchu na linii Hajnówka – Białowieża trwają obecnie rozmowy z urzędem marszałkowskim. W celu modernizacji tej linii ważne jest ustalenie źródła finansowania - podkreśla Karol Jakubowski.