Cała sprawa miała początek w połowie marca, na terenie powiatu białostockiego. Do komendy Policji przyszedł mężczyzna i zgłosił kardzież volkswagena z osiedlowego parkingu. Zgłaszający dodał, że samochód został skadziony nocą i jest wart 35 tysięcy złotych.
Kilka dni później, pojazd został zlokalizowany na terenie gminy Juchnowiec. Jak się okazało miał on zdemontowane części. Okazało się, że do kradzieży volkswagena nigdy nie doszło. Cała sprawa od początku została wymyślona przez właściciela samochodu.
Zobacz też:Wasilków. Przyjechał na dozór policyjny samochodem, choć mundurowi zabrali mu prawo jazdy
Zgromadzony przez białostockich policjantów materiał dowodowy pozwolił na zatrzymanie mężczyzny. Podejrzany usłyszał zarzuty zeznania nieprawdy, fikcyjnego zgłoszenia kradzieży oraz usiłowania oszustwa firmy ubezpieczającej samochód w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?