Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białostoccy radni nie zgodzili się na zwolnienie z pracy w WORD-zie radnego Biernackiego. Sąd tę uchwałę unieważnił (zdjęcia)

Andrzej Matys
Andrzej Matys
Białostoccy radni nie zgodzili się na zwolnienie z pracy zastępcy dyrektora WORD, radnego Macieja Biernackiego (kiedyś PO, dziś niezależny). Szef Ośrodka uchwałę zaskarżył i wygrał. Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał ją za nieważną. Rada zapowiada więc walkę w Naczelnym Sądzie Administracyjnym.

W lutym 2019 roku dyrektor szef WORD Przemysław Sarosiek zwolnił z pracy swego zastępcę, radnego Macieja Biernackiego. Nie zapytał jednak o zgodę Rady Miasta Białystok, co jest konieczne.

- Pana Macieja Biernackiego zwolniłem, bo uważam, że w tak niewielkim przedsiębiorstwie nie jest potrzebny zastępca dyrektora - mówił Współczesnej Przemysław Sarosiek i dodał, że nie zwrócił się po opinię do rady miasta, bo wiedziałem, że rada nie zgodzi się na jego zwolnienie. - A generalnie zależało mi, by sprawę szybko przeciąć - podkreślił.

WORD Białystok: Przemysław Sarosiek zwolnił radnego Macieja Biernackiego. Choć jest prawnikiem, myślał że nie trzeba zgody rady [ZDJĘCIA]

Natomiast dziennikarzowi Kuriera Porannego tłumaczył, że nie prosił Rady Miasta Białystok o opinię, w sprawie zwolnienia z funkcji wiceszefa WORD radnego Biernackiego, ponieważ... nie wiedział, że było to konieczne. W sądzie zapewniał, że przekonano go, iż występowanie o zgodę radnych nie jest potrzebne. - Wynikało to z bałaganu i niewiedzy - wyjaśniał sądowi, a jego prawnicy nie potrafili wskazać na jakiej podstawie Biernacki został zwolniony.
Zdecydowana większość radnych (także z PiS, bo nikt nie był przeciw) była za obroną Macieja Biernackiego. Nic dziwnego, jeszcze nigdy samorządowcy (bez względu na układ polityczny) nie zgodzili się na zwolnienie z pracy kogoś ze składu rady.

Gdy sąd Macieja Biernackiego do pracy przywrócił, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Białymstoku próbę ponowił, ale wtedy już poprosił radę miasta o opinię, czyli o zgodę na zwolnienie radnego Biernackiego z pracy.
- Przepisy mówią o tym, że zgoda rady miasta nie jest wymagana tylko w przypadku zwolnień grupowych. A tutaj nie było takiej sytuacji – zapewnił przewodniczący RMB Łukasz Prokorym z KO.

Białystok. Dyrektor WORD-u chce zwolnić swojego zastępcę. Znowu. Tym razem pytając jednak o zdanie radę miasta [ZDJĘCIA]

Poza przywróceniem do pracy, sąd nakazał wypłacić Maciejowi Biernackiemu równowartość zaległego (od lutego 2019 r.) wynagrodzenia. Wyrok się uprawomocnił, bo szef WORD-u apelacji w tej sprawie nie złożył. Odwołał się natomiast od uchwały rady, która w styczniu 2020 roku obroniła przed zwolnieniem radnego Biernackiego. W uzasadnieniu radni napisali, że podstawą zwolnienia Macieja Biernackiego były zdarzenia związane z wykonywanie przez niego mandatu radnego oraz aktywność polityczna szefa WORD-u w Prawie i Sprawiedliwości.

I niedawno Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku uznał, że radni podjęli swą decyzję pochopnie, albowiem "rada gminy nie może odmówić zgody na zwolnienie z pracy radnego "jeżeli podstawą rozwiązania stosunku pracy nie są zdarzenia związane z wykonywaniem przez radnego mandatu". Rada nie udowodniła też, że Maciej Biernacki został zwolniony z przyczyn politycznych związanych z wykonywaniem mandatu radnego. Dlatego - stwierdził sąd administracyjny - uchwała jest nieważna. Rozstrzygnięcie to cieszy dyrektora białostockiego WORD-u

Święty nie powinien być dyrektorem Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego

Jak bowiem zauważył sąd, w uzasadnieniu uchwały rady "(…) brak jest przekonującej argumentacji, która wiązałaby konkretne zdarzenia związane z wykonywaniem przez radnego mandatu z rozwiązaniem z nim umowy o pracę. (...) Konieczne jest ustalenie konkretnych zdarzeń wskazujących na ich związek z wypowiedzeniem stosunku pracy". Tymczasem RMB zrobiła to zbyt ogólnikowo. Dlatego sąd przychylił się do twierdzeń dyrektora WORD, że powodem zwolnienia Biernackiego była reorganizacja. Jego obowiązki rozdzielono między innych pracowników i nikt w miejsce radnego nie został zatrudniony.

- Wyrok WSA szanujemy, ale absolutnie się z nim nie zgadzamy. W ustawie o samorządzie jest napisane wprost, że to rada miasta wyraża lub nie wyraża zgody na rozwiązanie stosunku pracy z radnym. I my to zrobiliśmy. Wojewoda, który też wywodzi się z PiS, w ramach nadzoru tej uchwały nie zakwestionował. Sąd administracyjny to zrobił, więc poprosiliśmy o pisemne uzasadnienie wyroku i wszystko wskazuje na to, że będziemy składać skargę kasacyjną do NSA - zapowiada Łukasz Prokorym.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna