Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białostocka adwokat oskarżona o korupcję

Michał Modzelewski, (jsz)
Według śledczych kobieta dodatkowo utrudniała postępowanie.
Białostocka adwokat, Katarzyna R., która była obrońcą m.in. Sławomira W., ps. "Generał" oskarżonego o kierowanie łomżyńskim gangiem, wkrótce sama zasiądzie na ławie oskarżonych. Jej sprawą, prowadzoną przez Prokuraturę Apelacyjną w Lublinie, zajmie się Sąd Rejonowy w Łomży.

Oskarżona sprawy komentować nie chce. - Proces jest, będzie trwać i się skończy - kwituje. - Nie mam powodów do obaw, a zarzuty uważam za bezzasadne.

Zapraszała podejrzanych

Zarzuty śledczych dotyczą okresu od września 2007 do lutego 2008 r. Katarzyna R. była wówczas obrońcą z wyboru Sławomira W. Od kwietnia 2007 r. przebywał on w areszcie tymczasowym, po zatrzymaniu na polecenie Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku, która jesienią zwróciła się do Sądu Okręgowego w Łomży o przedłużenie aresztu. Wniosek prokuratury zawierał m.in. zebrane w tej sprawie dowody i informacje, dotyczące planowanych zatrzymań kolejnych osób. Podobny wniosek wpłynął do sądu też w grudniu. Jako adwokat "Generała" Katarzyna R. miała prawo do otrzymania kserokopii wniosku i dostała ją.

Dokument ten zawierał też informację, że celem dalszych działań prokuratorów byli m.in. Andrzej S. wraz z synami. Ten zeznał przed oficerem białostockiego CBŚ, że Katarzyna R. dzwoniła jesienią 2007 r. do jego syna Marka, ps. "Samara" i poprosiła o spotkanie w kancelarii. Twierdziła, że ma coś ważnego do przekazania od "Generała". Marek powiedział ojcu (i potem zeznał), że na spotkaniu zobaczył dokumenty, z których wynikało, że śledczy wkrótce planują ich zatrzymanie.



Na drugie spotkanie z Katarzyną R. Andrzej S. pojechał z synami. Wówczas mieli zobaczyć kolejny wniosek, w którym byli wymienieni. Marek S. i jego ojciec zeznali, że Katarzynie R. dali za tę "usługę" 200 zł. A ona radziła im wyjazd za granicę, dopóki nie osądzą całego gangu.

Sylwester S., syn Andrzeja do dziś ukrywa się za granicą. Dlatego m.in. śledczy zarzucają adwokat utrudnianie postępowania.

Katarzyna R. nie przyznała się do winy i odmówiła wyjaśnień. Grozi jej nawet do pięciu lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna