Białostocki Obiektyw jest najchętniej oglądany

Jak wynika z badań oglądalności firmy ABG białostocki "Obiektyw", flagowy program regionalnego oddziału TVP, ma najlepsze wyniki oglądalności ze wszystkich 16 oddziałów. Rekord padł 29 października, kiedy w godz. 18.30-19.00 oglądało go ponad 122 tys. widzów.

Ale i średnie wyniki białostockiego Obiektywu budzą zazdrość u kolegów z innych oddziałów. Wynika z nich bowiem, że są one na poziomie nawet 12 procent. To daje trzeci wynik oglądalności w naszym regionie, zaraz po TVP1 (25,36 proc.) i TVN (13,27 proc.), w tyle zostawiając nawet telewizje Polsat i TVP2.

Dwa razy więcej niż pozostali

Badania telemetryczne prowadzone są we wszystkich oddziałach TVP zaledwie od miesiąca. Polegają one na tym, że w wylosowanych gospodarstwach domowych zamontowane są telemetry, podłączone do sprzętu telewizyjnego. Rejestrują one czas włączenia i wyłączenia telewizora oraz identyfikator odbieranej stacji. Badanie dotyczy również telewidzów: przy pomocy specjalnego pilota telewidz przedstawia się i informuje system, że właśnie zaczął lub skończył oglądać program.

I jak przyznaje dyrektorka oddziału w Białymstoku uzyskane wyniki zaskoczyły ją bardzo.
- Nikt z nas się tego nie spodziewał - przyznaje Agnieszka Romaszewska-Guzy. - Okazało się, że pod względem oglądalności jesteśmy liderem w całej Polsce.

Drugi w zestawieniu, program informacyjny lubelskiego oddziału TVP, osiągnął dwa razy mniejszą oglądalność. Najgorzej wypadł zaś warszawski ośrodek telewizji publicznej ze średnim wynikiem na poziomie zaledwie 1,88 proc.

- Może wynikać to z tego, że w naszym regionie jest mniejsza możliwość pozyskiwania innych informacji i szerszego dostępu do dóbr kultury - twierdzi Romaszewska-Guzy.

Większy budżet? Ciężko powiedzieć

Zarówno dyrektorka, jak i Jerzy Kalina, sekretarz programowy oddziału, ostrożnie wypowiadają się na temat ewentualnego podwyższenia budżetu ośrodka w związku z tym osiągnięciem.
- Oby nie było odwrotnie, że w Warszawie dojdą do wniosku, że skoro robimy dobry program za małe pieniądze, to można nam te środki jeszcze uciąć - gorzko zażartował Jerzy Kalina.

A już bardziej serio Romaszewska-Guzy dodała: - Z pewnością jest to jakiś argument do takich rozmów, bardziej jednak te wyniki pokazują, że gdyby i inne oddziały, TVP3 Info "poszły" w regionalizację, to i ogólny wynik stacji byłby lepszy.

Badanie ABG Nielsen przeprowadzono na próbie 140 odbiorników w całym woj podlaskim.