Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białostocki ZUS znowu sprawdzał, co robimy podczas chorobowego. Co 13 pracownik stracił prawo do zwolnienia

Andrzej Matys
Andrzej Matys
ZUS Białystok
210 tys. zł zasiłków chorobowych cofnął białostocki ZUS. Taką kwotę po kontroli wykorzystywania zwolnień lekarskich po trzech kwartałach 2019 roku muszą zwrócić ci, którzy podczas choroby nie stosowali się do zaleceń lekarza.

- W naszym regionie przeprowadzono 2061 kontroli sprawdzających, czy osoby, które chorują prawidłowości wykorzystują zwolnienie od pracy. Okazało się, że 164 osoby utraciły prawa do zasiłku chorobowego. To co 13 ubezpieczony. Wiąże się to oczywiście ze skutkami finansowymi. Kwota cofniętych świadczeń tylko z tego tytułu wyniosła 210 tys. zł – informuje Katarzyna Krupicka regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa podlaskiego.

Według ZUS, 8 proc skontrolowanych chorych z Podlaskiego nie chciało lub nie potrafiło zastosować się sugestii medyków. Korzystając z zaleconej niezdolności do pracy, zamiast zadbać o szybki powrót do zdrowia, wykorzystywało ten czas tak, by je pogorszyć. I rzeczniczka białostockiego Zakładu podaje przykłady:
* właściciel firmy z uszkodzonym barkiem obsługiwał w biurze komputer,
* chora z dolegliwościami w kolanie poleciała na Islandię i chodziła (dla zdrowia) po mokrych kamieniach,
* kibic Jagielloni pojechał wspierać drużynę, gdzie przy okazji wdał się bójkę i został zatrzymany przez policję,
* inna chora w czasie zwolnienia miała wieczór autorski, podczas którego czytała swoje wiersze,
* pewien niedysponowany mężczyzna pojechał odwiedzić swoją córkę, tyle że owa córka mieszka za granicą.

Podczas trzeciego kwartału tego roku pracownicy podlaskiego ZUS sprawdzili 673 ubezpieczonych. Tylko 42 osoby, które były zwolnione od świadczenia pracy, nie chciały poprawić swojego stanu zdrowia. Zakład cofnął im za ten okres zasiłki na prawie 40 tys. zł.

Jak informuje rzeczniczka, także pracodawca, który zgłasza do ubezpieczenia chorobowego więcej niż 20 osób sam decyduje kogo chce sprawdzić.
- Najczęściej są to osoby, które już wcześniej, podczas zwolnienia, wykorzystywały tę przerwę w pracy niezgodnie z jej celem. To zwykle grono, które często korzystajż z krótkich zwolnień. Zdarzało się, że tracili już prawo do świadczenia chorobowego za niewłaściwe zachowanie w tym czasie - wyjaśnia Katarzyna Krupicka i dodaje, że szef też może weryfikować, czy ubezpieczony, który ubiega się o wypłatę chorobowego, w sposób zgodny z prawem wykorzystuje lekarskie zwolnienie od pracy.

W całym kraju do końca września 2019 roku poddano kontroli ponad 110 tys. osób. Nieprawidłowo swoje L4 wykorzystywała co 8 osoba. Krajowymi liderami są: Bydgoszcz, Chorzów, Koszalin i Opole. W tych miastach co 3 chory stracił prawo do świadczenia.
- Najmniej osób naruszających reguły zwolnień lekarskich jest w Nowym Sączu, gdzie zakwestionowano co 20 taki dokument. Natomiast po kontrolach w całej Polsce, zasiłki chorobowe (na prawie 22 mln zł) prawie 15 tys. ubezpieczonych na łączną kwotę blisko 22 ml złotych - przyznaje rzeczniczka podlaskiego ZUS.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Białostocki ZUS znowu sprawdzał, co robimy podczas chorobowego. Co 13 pracownik stracił prawo do zwolnienia - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna