Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białostoczanin ma własny czołg! Stoi na parkingu niedaleko centrum! (zdjęcia)

<KH>
Czołg stoi niedaleko centrum miasta! Zobacz, kto jest właścicielem i gdzie stoi jego czołg.

Czołg białostoczanina

Przed budynkiem firmy Lenarciak przy ulicy Kopernika parkują samochody. Zatrzymują się i starsi, i dzieci. I patrzą, zaglądają, dziwią się i podziwiają. Bo haubica Marcina Lenarciaka postawiona na terenie firmy robi wrażenie. Co więcej, jest jedyną taką maszyną, jaka trafiła do prywatnego właściciela.

Takie same egzemplarze stanowią obecnie podstawowe uzbrojenie jednostek artyleryjskich Wojska Polskiego. Znajdują się także w wyposażeniu m.in. Algierii, Angoli, Iraku, Syrii i państw byłego ZSRR. Takiego sprzętu nie ma nawet w jednostce wojskowej w Białymstoku!

Żołnierzyki z dzieciństwa

Haubicę 2s1 typu "Goździk" Marcin Lenarciak sprowadził z Poznania.
- Od dzieciństwa marzyłem o tym, żeby mieć własny czołg, sprzęt wojskowy. Dlatego jak tylko pojawiła się okazja to sobie taki sprawiłem - mówi. - Nie można całe życie sobie wszystkiego odmawiać.

Zakupu dokonał w marcu. Kupił i dużą ciężarówkę wojskową, i haubicę. Wszystko w zielonych, militarnych barwach.

- Ludzie różnie patrzą na tę moją pasję i śmieją się, że za te pieniądze można małe mieszkanie kupić a nie "czołg" - mówi. - Bo każdy, kto się na tym nie zna, właśnie myli moją haubicę z czołgiem. A to jednak różnica. Jest trochę mniejsza i węższa.

Ze świstem na poligonie

Haubica pana Marcina pozbawiona jest cech bojowych, bo tylko pod takim warunkiem sprzedaje się taki sprzęt. Zakupiono ją od wojska właściwie od nowości, bo do tej pory ma na liczniku przejechanych jedynie 75 km. Z charakterystycznym świstem porusza się na metalowych gąsienicach.

- Na razie jeżdżę nią jedynie tutaj, na terenie zakładu, bo bardzo niszczy drogi - mówi pan Marcin. - Okazja wypróbowania jej jest także zawsze na różnego rodzaju zlotach miłośników sprzętu militarnego, na których spotykają się prawdziwi pasjonaci. To międzynarodowe towarzystwo, przyjeżdżają ludzie z różnych miast i krajów. Istnym testem jej możliwości są też żwirownie i poligony.

Haubica jest działem pływającym - te jej właściwości pan Marcin zamierza sprawdzić już na najbliższym zlocie.

Czołg przy wejściu

Sprzęt pana Marcina w najbliższym czasie zostanie jeszcze bardziej wyeksponowany przy bramie zakładu, tak by jeszcze więcej ludzi mogło zwrócić na niego uwagę.

- Nikomu nie zabraniamy patrzeć, przyglądać się. Już teraz bywa, że parkują samochody przy firmie, tylko po to by z bliska zobaczyć moją haubicę - mówi Marcin Lenarciak.

Pytany o marzenia, odpowiada prosto.
- Oczywiście, że takie mam! Marzy mi się jeszcze czołg t55 i bojowy wóz piechoty bwp. Haubica to dopiero początek.

Dane taktyczno-techniczne:
Długość działa - 7,265 m
Szerokość - 2,85 m
Wysokość - 2,74 m
Maksymalna prędkość jazdy-60 km/h
Maksymalna prędkość pływania - 4,5km/h
Moc silnika - 220kW
Kaliber lufy - 121,92 mm

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna