Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białostoczanka sprzedaje swoje dziewictwo! Chętny musi mieć jednak 50 tys. zł

kp
Część zdjęcia. Foto pochodzi z jednego z portali, na którym ogłasza się dziewczyna.
Część zdjęcia. Foto pochodzi z jednego z portali, na którym ogłasza się dziewczyna.
Białystok. Jedna z kobiet wpadła na taki pomysł. Teraz czeka na"kupca".

Dziewictwo już nie jest zaletą. Część młodych kobiet lub dziewczyn traktuje je jak coś, czego trzeba jak najszybciej się pozbyć, bo dziewictwo już dawno przestało być cenną wartością. Zaczęły ulegać modzie, która przyszła do nas z zachodu. Można stracić dziewictwo i jeszcze na tym zarobić. Internet jest pełen takich anonsów.

Najczęściej takie ogłoszenia pojawiają się na różnych portalach towarzyskich.

Na jednym z takich portali, ogłasza się mieszkanka Białegostoku, która planuje sprzedać swoje dziewictwo i to nie za małe pieniądze. Za swój pierwszy stosunek seksualny karze sobie zapłacić aż 50 tysięcy zł! Idealnym kandydatem byłby mężczyzna od 50 lat z pełnym portfelem oczywiście. Dziewczyna ma 22 lata i do swojego ogłoszenia zamieszcza swoje półnagie zdjęcie. Jej wybrańcem będzie "pan, który zaoferuje najwyższą stawkę i dostąpi zaszczytu rozdziewiczenia mnie."

Nic dziwnego,że jedna z osób komentujących nazywają starą - 22-letnią dziewczynę, skoro swoje dziewictwo wystawiają na sprzedaje już 14-15-latki.

Nie należy zapominać, że sprzedaż cnoty jest interesem jednorazowym. A co później mogą zrobić dziewczyny zachęcone łatwym i szybkim zarobkiem? Możliwe, że dają kolejne ogłoszenia, tym razem np. szukając sponsora. Płatny seks staje się niewymagających od nich wysiłku sposobem na życie i na zdobycie wszystkich materialnych rzeczy, które potrzebują.

Należy jednak przed podjęciem takiej decyzji, że cnota jest czymś czego już się nie odzyska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna