Przed rokiem ATS dostał się do ekstraklasy gdyż do gry na tym szczeblu ze względu na znaczące ubytki w kadrze nie mógł przystąpić Śnieżnik Stronie Śląskie. W białostockim klubie, mając na uwadze rozwój młodych zawodniczek, zdecydowano się na przejęcie miejsca w lidze od Śnieżnika. Białostoczanki w składzie Julia Szymczak, Gabriela Dyszkiewicz, Monika Leonowicz i Monika Tereszkiewicz dostały srogą lekcję. ATS nie ugrał nawet punktu i ostatecznie zajął ostatnie miejsce, które oznacza spadek.
– Pomimo ambitnej walki i stałych postępów w trakcie sezonu nie udało się utrzymać w ekstraklasie – opowiada Karol Dyszkiewicz, trener ATS. – W wielu meczach była wyrównana gra i duże emocje, ale wyniki były na korzyść rywalek. Tenisistki zostały rzucone na głęboką wodę, ale z radością możemy stwierdzić, że nie zatonęły. Odniosły kilka indywidualnych zwycięstw dających duże nadzieje na przyszłość.
Bądź na bieżąco. POLUB NAS na Facebooku:
Pomimo spadku białostoczanki znowu będą miały okazję rywalizować z najlepszymi klubami w Polsce. Sytuacja przypomina tą sprzed roku. Tym razem ze względu na kłopoty kadrowe do gry w elicie nie przystąpi Optima Lublin, która zajęła ósme miejsce. Za zgodą Polskiego Związku Tenisa Stołowego miejsce Optimy zajmie ATS.
–W dalszym ciągu dziewczęta będą mogły się rozwijać i ogrywać z najlepszymi. Czy wykorzystają zdobyte doświadczenie i w nadchodzącym sezonie i pokażą dobrą grę? Okaże się już wkrótce, rozgrywki rozpoczną się we wrześniu – mówi Dyszkiewicz.
Podobna sytuacja miała miejsce w męskiej Lotto Superlidze. Dojlidy Białystok zajęły 11. spadkową pozycję, ale utrzymają się kosztem wycofanej Spójni Warszawa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?