- Czasem w maju na półmaratonie jest niż dziś na noworocznym bieganiu - mówił w niedzielę [1.01.20223] Grzegorz Kuczyński, prezes Fundacji Białystok Biega, tuż przed startem do pierwszego w tym roku wspólnego biegu przez miasto. - Do tej pory nie zdarzyło się, by 1 stycznia biegać w koszulkach i krótkich spodenkach.
W samo południe na dziedzińcu Pałacu Branickich zgromadziło się kilkudziesięciu miłośników biegania, by tradycyjnie i rekreacyjnie wejść w nowy rok.
- Pamiętam jak na pierwszym noworocznym bieganiu przed 10 laty spotkaliśmy się w gronie sześciu osób -wspominał Grzegorz Kuczyński. - Później z każdym kolejnym rokiem przybywało coraz więcej osób.
Organizatorzy przygotowali w Nowy Rok dwa dystanse: Krótszy – 4 km i dłuższy – 10 km. Każdy znajdzie więc
- W tym biegu nie ma rywalizacji, chodzi bardziej o to, żebyśmy wspólnie przywitali Nowy Rok i zaczęli go właśnie na sportowo – dodawał Kuczyński.
Noworoczny bieg to okazja do spotkania towarzyskiego środowiska biegaczy
- Spotkania znajomych, ale też poznania nowych - mówiła Marta.
Zebrani podkreślali, że wspólne bieganie 1 stycznia to bardzo dobry pomysł na rozpoczęcie 2023 roku i zrobienie pierwszego kroku do realizowania noworocznych postanowień.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?