Do zdarzenia doszło 20 lipca 2019 roku. To wtedy ulicami Białegostoku przeszedł pierwszy w historii marsz równości. Budząca ogromne kontrowersje inicjatywa, zgromadziła na swojej trasie "ideologicznych" przeciwników. Jedni ograniczyli się do krytyki słownej, inni - przeszli do agresji fizycznej. Właśnie taka scena rozegrała się w pobliżu Domu Handlowego Central. Ofiarą napastników padł jeden z uczestników marszu, który zwrócił prawdopodobnie ich uwagę pomalowanymi na kolorowo włosami. Drugi pokrzywdzony to 14-letni chłopak. On, według ustaleń prokuratury, był tylko obserwatorem manifestacji. To nie miało znaczenia dla sprawców. Jak ustaliła prokuratura, zaatakowali obie wymienione osoby: szarpali, kopali, zadawali ciosy pięściami po głowie, w twarz.
Za udział w pobiciu, w różnych konfiguracjach, odpowie w sumie czterech mężczyzn. Mają od 23 do 54 lat. To mieszkańcy Białegostoku, gminy Juchnowiec Kościelny oraz Goniądza.
Prokuratura Rejonowa Białystok-Południe skierowała właśnie sprawę do sądu. Choć oskarżonym grozi do 3 lat więzienia, sąd może zaostrzyć sankcję. Zarzucany czyn traktowany jest bowiem jako występek o charakterze chuligańskim.
Dwóch podejrzanych (którzy mieli pobić obu pokrzywdzonych) na etapie śledztwa było tymczasowo aresztowanych. Obecnie cała czwórka przebywa na wolności. Prokurator zastosował wobec nich wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci policyjnego dozoru oraz poręczenia majątkowego.
Jak ustaliliśmy, dwóch podsądnych przyznało się do winy i - jeszcze przed sformułowaniem aktu oskarżenia - wyraziło chęć uczestnictwa w postępowaniu mediacyjnym.
- Postępowanie zakończyło się pojednaniem i zawarciem ugody. Pokrzywdzeni przyjęli przeprosiny, a podejrzani zobowiązali się do wpłacenia określonej kwoty na cele społeczne - poinformował Wojciech Zalesko, szef "Południa".
To kolejny akt oskarżenia w związku z zajściami na białostockim marszu równości. Jedna osoba usłyszała już wyrok w tej sprawie. Za usiłowanie naruszenia nietykalności cielesnej policjantki (rzucanie kamieniami i szklanymi butelkami), 35-latek został ukarany grzywną w wysokości 1,5 tys. złotych.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?