W sobotę, około południa dyżurny białostockiej komendy miejskiej policji został powiadomiony o kradzieży chevroleta na osiedlu TBS. Po przesłuchaniu właścicielki funkcjonariusze rozpoczęli działania mające na celu odzyskanie auta i ustalenie złodzieja.
Jedną z takich czynności było przesłuchanie męża zgłaszającej kobiety. Mężczyzna dopiero podczas rozmowy z funkcjonariuszami przyznał się, że to on przestawił auto. Policjantom tłumaczył, że chciał żonie zrobić żart i nic jej nie mówiąc przestawił samochód na inny parking.
Nie sądził, że zawiadomi o całej sprawie policję. Zagadkowa kradzież chevroleta została szybko rozwiązana. Mąż za dość oryginalne poczucie humoru za popełnienie wykroczenia z art. 66 kodeksu wykroczeń został ukarany 500 zlotowym mandatem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?