Wszystko działo się 31 marca, w przedświąteczną sobotę. Aspirant Adam Kulesza, dzielnicowy z czwartego komisariatu policji, pełnił właśnie służbę obchodową. Około godziny 11 na przystanku przy ulicy Pogodnej zauważył kobietę, która na widok radiowozu zaczęła machać.
Dzielnicowy zatrzymał się. Kobieta była roztrzęsiona. Okazało się, że przed chwilą wysiadła z autobusu komunikacji miejskiej, gdzie zostawiła torebkę. W środku były m.in. dokumenty, pieniądze (około 500 złotych) oraz klucze do mieszkania.
Zobacz także: Białystok czy Suwałki? Rozpoznasz po jednym zdjęciu? [QUIZ]
Rozmówczyni nie wiedziała w jakim kierunku pojechał autobus, ani ilu pasażerów było w środku. Policjant zareagował błyskawicznie. Zabrał kobietę do radiowozu i ruszył w pogoń za zgubą.
Za tunelem im. Fieldorfa Nila, na ulicy Popiełuszki, zauważył autobus linii wskazanej przez pasażerkę. Używając sygnałów dźwiękowych i świetlnych zatrzymał pojazd. Okazało się, że z torebka leżała w pozostawionym miejscu i nic z niej nie zginęło. Od razu wróciła do właścicielki.
Magazyn Informacyjny 29.03.2018. Magazyn Informacyjny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?