Do zaskakującego zdarzenia doszło w środę przed godz. 10 w pobliżu agencji bankowej PKO przy ul. Upalnej w Białymstoku. Pracująca tam kasjerka zawiadomiła policję, że jakiś mężczyzna najpierw coś krzyczał do przechodzących obok dwóch kobiet - 59-latki i jej o 20 lat młodszej córki, a potem obnażył się przed nimi. Gdy zdjął spodnie, starsza z pań z wrażenia aż zemdlała. Trzeba było wezwać pogotowie, które na miejscu udzieliło jej pomocy. Odmówiła jednak przewiezienia do szpitala na badania.
Na miejsce przyjechał też policyjny patrol. Funkcjonariusze zajęli się kompletnie pijanym ekshibicjonistą.
Okazał się nim 34-letni białostoczanin, którego widywano wcześniej w pobliżu tej agencji. Tym razem trafił do izby wytrzeźwień. Za nieobyczajne zachowanie stanie przed sądem grodzkim. Ten może mu wymierzyć areszt, ograniczenie wolności lub grzywnę do 1500 złotych.
Według policji, do podobnych zachowań w Białymstoku dochodzi bardzo rzadko. Jeśli nawet już mają miejsce, to sporadycznie mieszkańcy informują o nich policję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?