Białystok. Konwencja regionalna Koalicji Europejskiej przed wyborami do Europarlamentu [4.05.2019]

Przed tygodniem w Białymstoku odbyła się konwencja regionalna Prawa i Sprawiedliwości. Dziś gościliśmy w stolicy Podlasia przedstawicieli Koalicji Europejskiej, która przedstawiła swój program.

Konwencja rozpoczęła się od odśpiewania hymnu narodowego. Gości powitał Robert Tyszkiewicz, podlaski poseł PO.

Wśród zaproszonych gości był m.in. Grzegorz Schetyna, który wygłosił przemowę jako pierwszy. Szef Platformy obywatelskiej wspomniał m.in. obecnego na konwencji kandydata KE do Parlamentu Europejskiego Tomasza Frankowskiego, mówiąc o nim jako o legendzie Jagiellonii Białystok.

- Białystok to miasto bogate dziejami wielu kultur. Na Podlasiu i Warmii i Mazurach wiemy, jak ważny jest mały ruch graniczny, który nasz rząd wywalczył. Obecne władze bez powodu i bez sensu to zawiesiły.Zapewniam, że nie tylko przywrócimy mały ruch graniczny z Obwodem Kaliningradzkim, ale uruchomimy taką samą umowę z Białorusią - mówił szef PO. - Wywalczymy kolejny program dla Polski wschodniej w wysokości 10 mln zł.

Białystok. Konwencja regionalna Koalicji Europejskiej przed wyborami do Europarlamentu [4.05.2019]

Schetyna odniósł się m.in. do wczorajszego wystąpienia Donald Tuska podczas rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Skrytykował też PiS za ostatnie lata rządów w Polsce, mówił też o niechęci tej partii do UE.

- Chcę zapytać, czy pieniądze wywalczą ci, którzy przegrywają w Europie 1:27, czy ci, którzy wywalczyli rekordowy budżet dla Polski siedem lat temu? Ci, którzy nazywają flagę unijną szmatą, czy ci, którzy do Unii idą po to, by być w większości rządzącej UE? Czy pieniądze dla Polski wywalczą ci, którzy Europy nie znają i nie lubią, którzy są w Europie pośmiewiskiem, czy ci, którzy zajmowali i zajmują najważniejsze stanowiska w UE, którzy w Europie mają wielu przyjaciół. Odzyskamy dobre imię w Europie, podobnie jak 100 mld. euro stracone podczas rządów PiS - mówił Schetyna.

Po nim wystąpił Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL. Szef ludowców podkreślił, że to poprzedni rząd wynegocjował największe środki na rozwój wsi z UE. Obecne ugrupowanie rządzące skrytykował za słabe wykorzystanie środków. - Obecni włodarze nie mają zdolności, nie potrafią. Jak nie potrafią, to niech lepiej odejdą i oddadzą te sprawy fachowcom, takim jak Kalinowski czy Siekierski, którzy wynegocjowali przystąpienie do UE, a później wynegocjowaliśmy największy, historyczny budżet dla polskiego rolnictwa - mówił Kosiniak-Kamysz.

Wybory do Europarlamentu. Koalicja Europejska uderza w Prawo i Sprawiedliwość. Billboardami

Szef ludowców odniósł się także do rządów Krzysztofa Jurgiela i Jana Krzysztofa Ardanowskiego, ministrów rolnictwa w rządach PiS. - Nie pozwolimy, żeby za nieudolność Jurgiela, Ardanowskiego, za nieudolność PiS zapłacili polscy rolnicy. Odbudujemy polską wieś, odbudujemy polskie rolnictwo, odbudujemy wspólnotę - zapowiadał Kosiniak-Kamysz.

Owację dostał także lider SLD Włodzimierz Czarzasty, który podobnie jak Schetyna nawiązał do wielokulturowości Podlasia.

- To szczególne miejsce na mapie. Ważne jest dbanie i szanowanie Białorusinów, Ukraińców, Litwinów, Rosjan, Tatarów, Karaimów, bez względu na to, jak silni są. Ale są tacy sami jak my. Powinniśmy dbać o ich interesy, szanować ich religię, ich kulturę. To nie tylko hasła socjaldemokratyczne, to hasła cywilizacyjne rozsądnie myślących ludzi - mówił Czarzasty.

Głos zabrała też przewodnicząca Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer:
- Najlepszy okres dla Polski to ten od 1 maja 2004, kiedy wstąpiliśmy do Unii Europejskiej. Nigdy wcześniej Polacy tak się nie bogacili i nie ma chyba większych euroentuzjastów niż my. PiS zna sondaże i udaje, że jest za Unią Europejską, kiedy jest odwrotnie. Oni realizują plan wyjścia z Unii w ciągu kilku lat - mówiła Lubnauer.

Największą owację dostał lider listy z Podlasia i Warmii i Mazur Tomasz Frankowski, który nawiązał do swojej kariery piłkarskiej.

- Wielokrotnie walczyłem w barwach narodowych z orzełkiem na piersi na boisku, teraz czas, by zadbać o nasze sprawy w Brukseli - mówił Frankowski, który nawiązał do swoich występów za granicą.

- Miałem 18 lat, kiedy wyjechałem do Francji grać w piłkę. Patrzyłem z zazdrością na te stadiony i infrastrukturę, o której mogliśmy tylko pomarzyć. Po 15 latach w Unii Europejskiej jestem dumny z tego, jak zmieniła się Polska, jak zmienił się nasz region.Tu się zaczyna Unia, a nie kończy - dodał.

W skład koalicji wchodzą Platforma Obywatelska, PSL, Nowoczesna, SLD i Partia Zielonych.