Policja nie prosi obywateli o pieniądze. Nie wtajemnicza ich też w swoje działania operacyjne. Mimo ciągłych apeli o czujność w kontaktach z obcymi osobami, niestety wciąż wiele osób daje się oszukać na legendę "na wnuczka" i ich modyfikacje. Świadczą o tym liczby. Tylko w 2020 r. w woj. podlaskim odnotowano 450 podejrzanych telefonów, z czego w 32 przypadkach doszło do wyłudzenia. Mieszkańcy naszego regionu stracili w sumie ponad 2 mln złotych oraz kilkadziesiąt tysięcy euro i dolarów amerykańskich.
w tym roku także przestępcy nie "próżnują". 50 tys. zł przekazał w połowie kwietnia starszy mieszkaniec osiedla Starosielce w Białymstoku.
Do 79-latka zadzwonił mężczyzna, który podał się za policjanta. Przekazał informację, że grupa przestępcza planuje okraść jego dom, bo wie, że ma schowane w nim pieniądze.
Czytaj też: Białystok. Wyrok 6,5 roku więzienia dla członka gangu oszustów metodą "na wnuczka"
- Dzwoniący oszust dodał też, że mężczyzna musi natychmiast zamknąć drzwi i okna oraz zebrać wszystkie swoje oszczędności. W trakcie dalszej rozmowy podszywający się pod funkcjonariusza policji polecił seniorowi przekazać wszystkie zgromadzone w domu pieniądze jego koledze, który też miał być policjantem - mówi asp. Katarzyna Zarzecka z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku. - 79-latek uwierzył w opowiedzianą mu historię i przekazał ponad 50 tysięcy złotych mężczyźnie, który zapukał do jego drzwi.
Nad sprawą pracowali kryminalni z komendy wojewódzkiej i miejskiej w Białegostoku. Ich ustalenia i wszelkie tropy prowadziły do Łodzi. Wspólnie z policjantami z tamtejszej wojewódzkiej ustalili, że w przestępstwo to może być zamieszany 18-letni mieszkaniec tego miasta.
Mężczyzna został zatrzymany na początku maja, na osiedlu Sienkiewicza w Białymstoku. 18-latek wpadł na gorącym uczynku, podczas próby odebrania pieniędzy od kolejnej ofiary - 89-letniej białostoczanki.
Zobacz także: Mieszkanka okolic Sejn straciła blisko 170 tys. zł. To kolejna w Podlaskiem ofiara oszustwa "na zdalny pulpit"
Jak ustalili kryminalni, oszuści przekazywali 89-latce informację o tym, że jej oszczędności są zagrożone, bo szajka złodziei próbuje ją okraść. Aby nie stracić oszczędności życia, kazali jej zebrać wszystkie pieniądze i przekazać je "policjantowi", który miał się po nie zgłosić. 18-latkowi nie udało odebrać się pieniędzy od seniorki, gdyż chwilę przed tym został zatrzymany przez kryminalnych.
Jak ustalili policjanci, w całym procederze mężczyzna pełnił rolę „odbieraka”. 18-latek usłyszał zarzut oszustwa i usiłowania oszustwa. Decyzją sądu trafił do aresztu na 3 miesiące.
Za oszustwo grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?