Na początku stycznia złożonych wniosków było około tysiąca. Na obecną chwilę jest ich 32 000.
- Zwlekanie ze zdaniem wniosku może spowodować, iż w terminie nie wszyscy będą mogli skorzystać z karty miejskiej - powiedział Jarosław Wyszkowski, zastępca dyrektora Białostockiej Komunikacji Miejskiej i dodał - Może tak się zdążyć, iż pasażer długo zwlekający ze zdaniem wniosku będzie musiał jeździć na bilecie jednorazowym lub na okaziciela, który nie wymaga personalizacji.
Karty miejskie zastąpią bilety okresowe, które po wprowadzeniu e-biletów znikną ze sprzedaży. Kartę będzie trzeba zbliżyć w autobusie do specjalnego czytnika, który pobierze opłatę za przejazd. Będzie można je doładowywać w specjalnych automatach, które staną na terenie miasta. Kiedy to będzie dokładnie? Jeszcze nie wiadomo.
- Trudno jest określić termin ustawiania w mieście automatów. Zależy to możliwościowi finansowych miasta - poinformował zastępca dyrektora BKM.
Do tej pory zostało wyprodukowanych około 7 000 kart. Zastępca dyrektora poinformował także, że - Zgodnie z umową, firma produkuje maksymalnie 2 000 kart co 5 dni, w cyklu trwającym 14 dni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
