Patryk B. - podał się za brata. Odpowiadał za posłużenie się cudzym dokumentem tożsamości i poświadczenie nieprawdy. Groziło mu 5 lat więzienia. Prawdziwy maturzysta usłyszał zarzut pomocnictwa w popełnieniu przestępstwa. Obaj wyrokiem sądu zostali skazani na prace społeczne. Przez pół roku będą pracowali po 20 godzin w skali miesiąca. Zostali też obciążeni kosztami procesu.
Do afery doszło 5 maja tego roku, przed maturą z matematyki. 22-latek spod Białegostoku rok wcześniej nie zdał. W tym - chciał podejść jeszcze raz. Ale, jak tłumaczył śledczym, pracuje jako kierowca tira i nie zdołał się przygotować. O przysługę poprosił więc brata. Uczył się zaocznie, a maturę miał zdawać w obcej szkole - dokładnej w Zespole Szkół Technicznych w Białymstoku. Teoretycznie mogło się udać.
Zobacz też Rolnik szuka żony 3. Rolnik Zbigniew rozmawia z kandydatkami o seksie [WIDEO NA YOUTUBE]
Wystrojony w garnitur 20-leni fałszywy maturzysty pojawił się w ZST. Okazał dowód osobisty brata, podpisał listę obecności. Nauczycielom „nie pasował jego wygląd”. Powinien być niższy, bardziej krępy. Zaczęli dopytywać. 20-latek plątał się w zeznaniach. Gdy dyrekcję wezwała policję, zdemaskowany czmychną. Lecz niedługo później w szkole, po przegraniu się w garnitur , pojawił się właściwy brat, oznajmiając jak gdyby nigdy nic, że przyszedł na egzamin. Młodzieńcy trafili na komisariat i usłyszeli zarzuty. Byli skruszeni.
Dyrektor ZST, gdzie doszło do podmianki, tłumaczył, że wszystko zadziałało jak trzeba, bo do zespołu nadzorującego egzamin powołał nauczyciela z macierzystej szkoły obcego abiturienta.
Więcej na ten temat w środowym papierowym wydaniu Gazety Współczesnej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?