Białystok. Miasto rozdawało sadzonki drzewek. Mieszkańcy stali w długich kolejkach po drzewka (zdjęcia)

Akcja rozdawania drzewek „Białystok się zieleni” rozpoczęła się o godz. 11.00: w Parku Planty (od strony ulicy Akademickiej), na parkingu obok sklepu Tęcza przy ul. Brzechwy oraz na parkingu koło sklepu Zodiak przy Wrocławskiej. Na sadzonki dla mieszkańców miasto wydało prawie 10 tys. zł. Drzewka, które otrzymali białostoczanie to: lipa (500 sztuk), klon (200 szt.), dąb szypułkowy i olcha (po 100 szt.) oraz jesion i jarząb (po 50 szt.).

- Ja dostałem to, co chciałem, czyli jarzębinę. Pierwszy raz przyszedłem po drzewko i dostałem to, co chciałem, czyli jarzębinę. To fajny prezent - przyznał pan Darek.

- Ja też mam jarzębinę i za kilka lat będę miał własne owoce. To kolejna sadzonka, bo kiedyś dostałem drzewko za makulaturę - dodał pan Jerzy.

- Ja mam dwie sadzonki, które posadzę sobie koło domu - wyjaśniła młoda białostoczanka.

Czytaj również: Tysiące sadzonek w Białymstoku. Lasy Państwowe rozdają je za darmo (zdjęcia)

- Mieszkańcy dopisali, jak widać kolejka jest bardzo długa, ale wszyscy zachowują dystans. Myślę, że trafiliśmy w potrzeby białostoczan, zresztą teraz o przyrodzie jest dosyć głośno. Drzewka do dzisiejszej akcji kupiliśmy tysiąc drzewek w szkółkach i każdy może coś dla siebie wybrać. Idzie wiosna ludzie posadzą te drzewka przy domach, w ogrodach, na działkach. I bardzo dobrze, bo w przestrzeni publicznej miasta nie ma za dużo miejsc do sadzenia drzew - mówi prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski, który rozdawał drzewka na Plantach.

Czytaj również: Białystok. Akcja Choinka. Białostoczanie za darmo zamieniali sztuczne drzewka na żywe choinki (zdjęcia)

To nie pierwsza taka inicjatywa magistratu. w ostatnich latach do mieszkańcy otrzymali prawie 5 tys. sadzonek drzew, a przed ostatnim Bożym Narodzeniem - 100 świerków w doniczkach.