Stwierdził w niej, że wysokość opłat w SPP regulują ustalone przez białostockich radnych przepisy. Z kolei zasady wjazdu na teren OSW Dojlidy ustala regulamin, który stanowi m.in.: „Parkowanie pojazdów mechanicznych na terenie ośrodka jest dozwolone w oznaczonych miejscach przeznaczonych w tym celu: w okresie od 1 czerwca do 31 sierpnia – za osobną opłatą”.
Zdaniem radnego, zapisy regulaminu są niespójne z polityką miasta wobec osób z niepełnosprawnościami.
– Osoby te, szczególnie z mocną dysfunkcją ruchu, mają w ten sposób znacznie utrudniony dostęp do infrastruktury OSW Dojlidy – podkreśla Paweł Myszkowski i prosi o zmianę regulaminu ośrodka tak, by osoby z niepełnosprawnościami parkowały auta gratis.
Czytaj również:
W imieniu prezydenta Białegostoku radnemu PiS odpowiedział (23.08) sekretarz miasta.
- Posiadanie karty parkingowej osoby niepełnosprawnej (…) zwalnia z opłat parkingowych na drogach publicznych w strefie płatnego parkowania. Miejsca parkingowe znajdujące się na terenie OSW Dojlidy nie znajdują się przy żadnej kategorii dróg publicznych, w których SPP mogłaby być ustalona. W rozumieniu ustawy drogach publicznych w ośrodku znajdują się drogi wewnętrzne – informuje Krzysztof Marek Karpieszuk.
Przypomina, że zgodnie z uchwałą RM Białystok, korzystanie z obiektów ośrodka jest odpłatne, a ponadto: „Specyfika zakresu i sposobu korzystania z obiektów i urządzeń OSW Dojlidy determinuje konieczność wprowadzenia odpłatności za parkowanie”.
- Ze względu na małą liczbę miejsc parkingowych na terenie OSW Dojlidy, korzystanie z parkingu w sezonie letnim jest mocno ograniczone – przyznaje sekretarz miasta i zauważa, że obok wjazdu do ośrodka, tuż przed szlabanem są dwa darmowe miejsca dla aut osób z niepełnosprawnościami.
Dodajmy, że kilkadziesiąt metrów za szlabanem, czyli na terenie ośrodka są jeszcze dwa miejsca parkingowe dla niepełnosprawnych - już płatne (regulaminowe 10 zł).
- Jest to problem, bo jeżeli mam wjechać samochodem i muszę zapłacić za wejście na teren ośrodka i dodatkowo za parking to, to boli. Tymczasem w mieście osoby z niepełnosprawnościami parkują swoje samochody za darmo, czyli jest w tym jakaś niekonsekwencja. Tak mi się wydaje. Nie sądzę jednak, żeby nie można było tego stanu zmienić - mówi Adam Kujawa, dziś koordynator regionu ds. włączania społecznego Polski 2050, a kiedyś pełnomocnik prezydenta ds. osób niepełnosprawnych.
Jak usłyszeliśmy nieoficjalnie, sprawę można prawdopodobnie rozwiązać i zlikwidować problem opłat za parkowanie, gdyby radni ujęli w odpowiedniej uchwale również Ośrodek Sportów Wodnych w Dojlidach.
Czytaj również:
- A nie prościej wprowadzić zmiany w samym regulaminie ośrodka? Przecież rada miasta chyba mogłaby się tym zająć. Za wejście na teren plaży w Dojlidach płaci każdy, a samochodów osób z niepełnosprawnościami, które tam parkują, nie jest aż tak dużo. Szczerze mówiąc, nie rozumiem, dlaczego dwa miejsca postojowe dla niepełnosprawnych muszą być płatne – podsumowuje Adam Kujawa.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?