5 września zadzwonił do niej mężczyzna, który przedstawił się imieniem i nazwiskiem jej znajomego. Powiedział, że ma "nóż na gardle" i pilnie potrzebuje gotówki. Prosił o 8 tys. zł. Kobieta zgodziła się pomóc.
Usłyszała, że znajomy podeśle po nie innego mężczyznę. Tak też się stało. Dopiero po kilku dniach kobieta zorientowała się, że mężczyzna, który do niej dzwonił podszył się pod jej znajomego. Straciła oszczędności, które teraz próbują odzyskać policjanci prowadzący śledztwo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?