Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok. Otworzyliśmy serca i nie przestajemy pomagać. Miejski punkt pomocy przeniesiono w większe miejsce

Agata Sawczenko
Agata Sawczenko
09-03-2022 bialystok konferencja nowy punkt pomocy ukraincom stadion miejski fot. wojciech wojtkielewicz / kurier poranny / gazeta wspolczesna / polska press
09-03-2022 bialystok konferencja nowy punkt pomocy ukraincom stadion miejski fot. wojciech wojtkielewicz / kurier poranny / gazeta wspolczesna / polska press Wojciech Wojtkielewicz
Potrzebna jest żywność , koce , środki czystości, ale przydadzą się też ręce do pomocy. Na szczęście na wielkie serca białostoczan wciąż można liczyć. Miejski punkt zbiórki darów trzeba było przenieść do większego pomieszczenia. Ale to nie wszystko, bo pomoc Ukraińcom niosą też fundacje i prywatne osoby.

Przyjść tu może każdy potrzebujący. W specjalnie przygotowanej sali na terenie stadionu miejskiego na potrzebujących uchodźców czekają podarunki od białostoczan. To posegregowane makarony, cukier, konserwy, ale też mydła w płynie, mokre chusteczki, leki, środki opatrunkowe... Pomocy jest tak dużo, że trzeba było w większe miejsce przenieść magazyn, który w pierwszych dniach wojny miasto urządziło w Centrum Aktywności Społecznej i w magazynach przy ul. Węglowej. Teraz dary nadal można przynosić do szkół i białostockich urzędów, ale główny punkt urządzono w sali przy stadionie miejskim (punkt czynny jest od 9 do 19).

Trzeba wejść od strony ulicy Słonecznej, minąć boczne boisko, skręcić w lewo. Jak mówi Przemysław Tuchliński, wiceprezydent Białegostoku, najbardziej potrzebne są: żywność długoterminowa, środki czystości, szczoteczki i pasty do zębów, naczynia, pościel.
– Przyda się wszystko, ci ludzie uciekali przed wojną, nierzadko trafili do nas tylko z jedną reklamówką – zaznacza prezydent Tadeusz Truskolaski. I podkreśla, że potrzebujących z dnia na dzień może przybywać.

Na szczęście pomocy w Białymstoku na razie nie brakuje. Pomagają Podlascy Aniołowie w Mozarcie przy ulicy Rumiankowej, Stowarzyszenie Droga, Stowarzyszenie Klanza i wiele innych. Wszędzie czekają na dary, ale i na ręce do pomocy. – Proszę tylko wcześniej zadzwonić. Powiemy, czy pomoc jest potrzebna już, czy za godzinę – mówi Tomasz Dolata, jeden z koordynatorów grupy Pomoc dla Ukrainy - Białystok. Grupa prężnie działa na Facebooku. Tu wolontariusze kojarzą ze sobą osoby, które potrzebują pomocy, z tymi, które tę pomoc oferują. Też listę osób, które oferują mieszkanie czy pokój uchodźcom. – Skojarzyliśmy już około 300 osób. Na razie jednak już nie zbieramy kolejnych propozycji – zastrzega Tomasz Dolata. Chcą jeszcze bardziej pomagać tym, którym już pomogli. – Około 50 osób będziemy aktywizować. Pomożemy im w sprawach urzędowych, legalizacji pobytu, pomożemy znaleźć pracę i szkołę i przedszkola dla dzieci – wymienia Tomasz Dolata. Grupa zapewnia też uchodźcom pomoc rzeczową. Dary są zbierane - a później oczywiście przekazywane – w punkcie przy ulicy Jurowieckiej 21. Jednak – jak mówi Tomasz Dolata – zdarzają się już osoby, które chcą wykorzystać trudną sytuację innych i wyłudzają dary. – To na przykład obcokrajowcy, którzy są w Białymstoku od kilku lat, mają pracę, korzystają z pomocy społecznej. Widziałem też mężczyznę, który zaprosił do siebie trzyosobową rodzinę z Ukrainy, ale do nas przychodził codziennie i odjeżdżał z załadowanym bagażnikiem – opowiada. Dlatego przy Jurowieckiej z pomocy można skorzystać tylko po okazaniu paszportu. Tak samo zresztą jest w miejskim punkcie pomocy na stadionie.

Ale białostoczanie pomagają nie tylko tym, którzy uciekli do nas przed wojną. Dary trafiają również na granicę i do samej Ukrainy. – Już pojechało 25 busów i jeden tir oraz samochody osobowe, pomoc trafiła między innymi do Łucka, Lwowa, Berdyczowa, Kijowa, ale również na wschód – mówi Tadeusz Truskolaski.

Transporty najpotrzebniejszych rzeczy do Ukrainy organizują również osoby prywatne. Skrzykują się ze znajomymi, robią zakupy i wyruszają – czasem do Ukrainy, czasem na przejście graniczne. Wracają zwykle z kolejnymi potrzebującymi osobami, którym udało się przekroczyć granicę, ale na które nikt tu nie czekał.
Do Polski przybyło już około 1,2 mln uchodźców z Ukrainy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Białystok. Otworzyliśmy serca i nie przestajemy pomagać. Miejski punkt pomocy przeniesiono w większe miejsce - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna