Niestety, wczoraj ogień widać było nie tylko na cmentarzach. W ciągu ostatniej doby strażacy aż sześc razy musieli wyjeżdżać do pożarów.
Nie były one na szczęście groźne. Paliły się przeważnie zsypy i kontenery na śmieci lub piwnice. W Białymstoku przy ul. Branickiego, Chrobrego i Warszawskiej ogień objął śmieci w zsypach. Do akcji wyjeżdżały po dwa samochody: gaśniczy i z drabiną.
Śmieci w kontenerach paliły się również przy ulicy Piastowskiej i Orzeszkowej. Na Waszyngtona ogień wybuchł w piwnicy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!