Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok. Policjant wstrzymał ruch i przeprowadził przez jezdnię staruszkę. Świadek pisze list do policji i gratuluje bohaterowi (wideo)

(ika)
- Byłam tym widokiem naprawdę oszołomiona. Piękny i wzruszający gest. Odpowiedź na pytanie "gdzie Ci mężczyźni, prawdziwi tacy?" brzmi: w nieoznakowanych radiowozach - pisze pani Beata.

Zdarzenie, jak opisuje kobieta, miało miejsce na ul. Sienkiewicza w Białymstoku, w piątek 12 kwietnia, parę minut po 15 - godzina szczytu, duże natężenie ruchu.

- Na jednym z pasów jezdni zatrzymało się ciemne auto, oczywiście wstrzymując ruch pozostałych. Kierowca włączył niebieskie koguty, nałożył kamizelkę, wysiadł z auta i męskim krokiem ruszył w kierunku starszej kobiety, stojącej przy krawężniku. Podał jej swoje ramię i przeprowadził na drugą stronę relacjonuje pani Beata w liście przesłanym do Radia Białystok, a adresowanym do białostockiej policji. - Byłam tym widokiem naprawdę oszołomiona. Piękny i wzruszający gest. Odpowiedź na pytanie "gdzie Ci mężczyźni, prawdziwi tacy?" brzmi: w nieoznakowanych radiowozach. I to nie jest żart. Bardzo serdecznie pozdrawiam i gratuluję panu, głównemu bohaterowi tej historii.

To 43-letni mł. asp. Ireneusz Konopacki, policjant Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku. W służbie od 12 lat.

Zdarzenie z ul. Sienkiewicza nagrał policyjny wideorejestrator z nieoznakowanego radiowozu. Komenda dopiero po liście od pani Beaty postanowiła opublikować film.

Policjanci uratowali 36-latka. Nie czekali na straż
Mł. asp. Konopacki już nie raz był bohaterem, również naszych publikacji. W marcu 2017 r. eskortował do szpitala samochód wiozący rodzącą kobietę. Kierowca jechał buspasem na zakorkowanej ul. Sienkiewicza. Policjant zatrzymał go z zamiarem wlepienia mandatu. Wtedy okazało się, że za „sterami” siedzi zestresowany mężczyzn, a za nim żona w 7. miesiącu ciąży.

Z kolei 3 marca tego roku razem z koleżanką z patrolu ewakuował jeszcze przed przyjazdem straży mężczyznę z płonącego domu w Hryniewiczach. Po tym post. Paulina Kuryłowicz oraz mł. asp. Ireneusz Konopacki mówili, że nie czują się bohaterami.

– „Zrobiliśmy to, co do nas należy” – podkreślali. Piątkową sytuację policjant skomentował podobnie, ale list od mieszkanki jest dla niego budujący.

Za swoją postawę był nagradzany przez przełożonych.

- Komendant zawsze stara się docenić i nagradzać osoby, które poza swoimi obowiązkami potrafią dostrzec takie drobne rzeczy, wydawałoby się banalne. Pomagają obywatelom bezinteresownie, nie kierując się statystykami - mówi Katarzyna Zarzecka, oficer prasowy KMP Białystok.

Policjanci pilotowali do szpitala rodzącą kobietę. Otrzymali podziękowania od rodziców (zdjęcia)

Policjant mógł minąć kobietę o kuli lub "pogrozić jej palcem". Wybrał trzecie rozwiązanie.

Jest też ważna informacja dla wszystkich kierowców. Zgodnie z ustawą Prawo o ruchu drogowym w razie przechodzenia przez jezdnię osoby niepełnosprawnej, używającej specjalnego znaku, lub osoby o widocznej ograniczonej sprawności ruchowej, kierujący jest obowiązany zatrzymać pojazd w celu umożliwienia jej przejścia.

Chcieli wlepić mandat. Odwieźli na porodówkę w Białymstoku

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna