Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok: Rekrutacja do przedszkoli. Radni się pokłócili, sesję przerwali, a rekrutacja trwa

Tomasz Mikulicz
Radni PiS upierają się, że lepiej, by dzieci poszły do punktów przedszkolnych w szkołach, niż do niepublicznych przedszkoli
Radni PiS upierają się, że lepiej, by dzieci poszły do punktów przedszkolnych w szkołach, niż do niepublicznych przedszkoli Anatol Chomicz
Może uda się im dojść do porozumienia w poniedziałek. Wtedy znów zajmą się przedszkolami.

- Co powiecie rodzicom, gdy nie znajdą miejsca dla swoich dzieci w przedszkolach? Że to wina Tuska? I że mają dać radę? - drwił Maciej Biernacki, radny PO.

Na wtorkowej nadzwyczajnej sesji radni debatowali o braku miejsc w przedszkolach. Pojawiły się też teorie spiskowe. Radny PiS Sebastian Putra mówił, że na swoich stronach internetowych niepubliczne przedszkola informowały, że zawarły już umowę z władzami miasta na zwiększenie dofinansowania.

- Dobrze, że zrobiłem print screena, bo informacje zniknęły - mówił.

- Jezu - jęknął prezydent Tadeusz Truskolaski i wszedł na mównicę, by tłumaczyć że żadnych porozumień nie było.

- Nic nikomu nie obiecywaliśmy. Rozmawialiśmy z przedszkolami tylko po to, by zrobić rozeznanie. Chcieliśmy wiedzieć, czy są placówki chętne do przyjęcia dodatkowych dzieci - mówił.

Kiedy radni PiS podnosili, że nic o tych rozmowach nie wiedzieli, prezydent powiedział, że dla dobra dzieci jest w stanie każdego z osoba przeprosić, jeśli czyjaś duma została naruszona. - To nie kampania wyborcza - krzyczeli radni PiS.

Radna Katarzyna Todorczuk z Komitetu Truskolaskiego punktowała PiS, że nie realizuje postulatów własnej minister edukacji, która chce, by samorządy dotowały niepubliczne przedszkola.

Odniósł się do tego też Zbigniew Nikitorowicz z PO.

-Pokażcie, ile jest PiS-u w PiS-e. Skoro wasza partia twierdzi, że 6-latków nie trzeba posyłać do szkół, to po co to robicie? - pytał.

Tak punktuje pomysł radnych tej formacji, którzy mówią, że lepiej gdyby dzieci poszły do oddziałów przedszkolnych w szkołach niż do niepublicznych przedszkoli. Klub zaproponował też, by miasto zapłaciło za darmowe zerówki w szkołach. Według władz, to rozwiązanie jest niezgodne z prawem.

Podczas wtorkowej sesji kilka razy powtarzał się też wątek, że radnym PiS zależy bardziej na nauczycielach niż dzieciach. Bo popierająca PiS „Solidarność” broni Karty Nauczyciela, która w placówkach niepublicznych przecież nie obowiązuje. PiS było jednak głuche na te argumenty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna