W nocy z niedzieli na poniedziałek, tuż po godzinie 2.00, dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku został powiadomiony, że na jednym z parkingów w centrum ktoś rzuca butelkami w zaparkowane pojazdy. Na miejscu natychmiast pojawili się mundurowi z patrolówki. Funkcjonariusze od razu zauważyli uszkodzone auta i porozbijane szkło.
Policjanci spostrzegli także, że w jednej z klatek na trzecim piętrze wyglądają dwie osoby, w pewnym momencie przez otwarte okno wychyliła się kobieta chcąc wyrzucić butelkę. Mundurowi natychmiast zareagowali. Błyskawicznie znaleźli się obok niej i ją zatrzymali. Jej kompan trafił w ręce mundurowych chwile później, gdy próbował uciec do swojego mieszkania znajdującego się piętro wyżej.
Skutkiem nieodpowiedzialnego zachowania pary były uszkodzenia trzech samochodów. W jednym z nich wybita była szyba, a na dwóch pozostałych wgniecenia na karoserii. Oboje byli pijani. 23-latka miała blisko 1,7 a jej 40-letni kompan 2,8 promila. Zarówno kobieta jak i mężczyzna trzeźwieją w policyjnym areszcie. Teraz ich postępowaniem zajmie się sąd.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?