Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok. Strażnicy miejscy znów przed sądem

ika
Chodzi o tworzenie fałszywych dowodów przy rozliczaniu wykroczeń zarejestrowanych przez fotoradary. Oskarżonych jest 11 strażników miejskich, którzy mieli wystawiać mandaty i karać punktami nie kierowców, którzy faktycznie przekroczyli prędkość, ale wskazane przez nich osoby np. żony.

W czwartek przed Sądem Okręgowym w Białymstoku ruszył proces odwoławczy w tej sprawie. W pierwszej instancji trzech „szeryfów” zostało uniewinnionych, ośmiu skazanych na kary w zawieszeniu. Odwołała się prokuratura i obrona. Adwokaci oskarżonych wnosili o uniewinnienie. Prokuratura zaś w przypadku jednego strażnika chce cofnięcia sprawy do ponownego rozpoznania, w przypadku dwóch innych – skazania na karę 4 miesięcy w zawieszeniu na dwa lata. Co do reszty prokuratura wnosiła o umorzenia postępowania ze względu na przedawnienie karalności. Wyrok poznamy 26 stycznia.

Sąd Okręgowy już drugi raz zajmuje się tą sprawą. 14 miesięcy temu właśnie tu zapadł prawomocny wyrok, który oczyszczał strażników od wszystkich 18 zarzutów. Pierwotnie prokuratura zarzucała im nie tylko tworzenie fałszywych dowodów, ale również przestępstwa urzędnicze tj. poświadczenie nieprawdy w dokumentach, a także przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści osobistej (grozi za to nawet 10 lat więzienia). Sąd tłumaczył, że nie można karać strażników za przekroczenie uprawnień, skoro... nie mieli uprawnień do prowadzenia postępowań związanych z przekroczeniem prędkości i do wystawiania za to mandatów.

Prokuratura nie dała za wygraną. Odwołała się do Sądu Najwyższego. Ten częściowo uwzględnił kasację. Nakazał Sądowi Okręgowemu w Białymstoku ponowne rozpoznanie sprawy pod kątem tego, czy oskarżonym można przypisać popełnienie przestępstwa tworzenia fałszywych dowodów (grozi za to kara do 3 lat więzienia). Jednocześnie uznał, że faktycznie nie można ich skazać za przekroczenie uprawnień – tu wyrok jest już prawomocny.

Zarzuty dotyczyły okresu od października 2006 roku do stycznia 2008 roku. Śledztwo było wynikiem kontroli, jaką przeprowadziła białostocka policja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna