Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok. W operze rozmawiano o przyszłości polskiego i podlaskiego rolnictwa. Żywności nam nie zabraknie (zdjęcia, wideo)

Andrzej Matys
Andrzej Matys
W czwartek (31.03) w Operze i Filharmonii Podlaskiej rozmawiano o przyszłości polskiego rolnictwa i koncepcje rozwoju obszarów wiejskich w związku ze Wspólną Polityką Rolną 2023-2027 (czyli w nowej perspektywy finansowej UE). Konferencję zorganizował Urząd Marszałkowski Województwa Podlaskiego, a uczestniczył w niej m.in. wicepremier i Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Henryk Kowalczyk, Komisarz UE ds. Rolnictwa i Rozwoju Wsi Janusz Wojciechowski oraz podlascy parlamentarzyści i marszałek województwa.

- Temat konferencji jest niezwykle ważny, bo wielu rolników czuje niepewność, jeśli chodzi o przyszłość Wspólnej Polityki Rolnej. Ta niepewność wynika też z różnych głosów na temat wdrożenia europejskiego Zielonego Ładu w rolnictwie i jego skutków. Są obawy czy nie spadnie produkcja rolna i czy będzie zachowane nasze bezpieczeństwo żywnościowe. To jest też czas bieżących problemów w rolnictwie. Jest problem ogromnych cen nawozów i ich rekompensaty czy wysokie ceny paliw, a wszystko w kontekście wojny w Ukrainie. Myślę więc, że ważne tematy, które dzisiaj poruszaliśmy dotyczące m.in. szczegółowych rozwiązań europejskiego Zielonego Ładu cieszyły się ogromnym zainteresowaniem - mówił wicepremier Kowalczyk.

Zauważył też, że Podlaskie jest najbardziej znane z rolnictwa: produkcji mleka i hodowli bydła mlecznego. Na szczęście rynek ten jest dość stabilny, bo przetwórstwo znajduje się w polskich rękach.

- Ten kontekst powoduje, że czynimy starania, aby więcej przetwórstwa było w polskich rękach. Stąd liczne programy i zachęty do rolników i przedsiębiorców, aby przetwarzali nasze produkty rolne, aby wartość dodana z rolnictwa zostawała na terenie Podlaskiego. Myślę, że ministerstwo będzie wspierać pomysły na innowacyjne rolnictwo i przetwórstwo, na rozwój rolnictwa ekologicznego, bo rolnictwo to ważna dziedzina gospodarki dla waszego województwa, która nadal powinna się rozwijać - dodał Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Czytaj również:

Uczestniczący w konferencji podlaski europoseł PiS stwierdził, że europejski Zielony Ład w rolnictwie to nie jest tragedia, a jedynie koniecznością przyjęcia pewnych rozwiązań i przygotowania się do składania wniosków w nowej perspektywie finansowej.

- Na pewno złe jest to, że Polska ma mniejsze dopłaty niż inne państwa, a warunki funkcjonowania Wspólnej Polityki Rolnej są podobne jak w poprzednim okresie. Teraz dochodzi kryzys związany z Ukraina, ale Polsce ani Unii Europejskiej nie grozi brak żywności. Co będzie nie wie nikt, bo wszystko zależy od rozwoju sytuacji na Ukrainie - mówił Krzysztof Jurgiel.

O tym, że skutki wojny na Ukrainie już widać w polskim rolnictwie, przede wszystkim w cenach, mówił wicepremier Kowalczyk. Zapewnił jednak, że Polska jest bezpieczna żywnościowo.

- Jesteśmy bowiem znaczącym eksporterem żywności z (40 mld euro z eksportu), więc żywności nam nie zabraknie. Nie importowaliśmy żywności z Ukrainy, ale dramatyczny wzrost ceny gazu i idący za tym wzrost cen nawozów i zbóż oznacza, że bezpieczeństwo żywnościowe mamy zapewnione, ale dalszy wzrost cen żywności jest jeszcze przed nami - przewidywał wicepremier Henryk Kowalczyk.

Czytaj również:

Z kolei prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych podziękował za to, że podczas konferencji rozmawiano o sprawach, które czekają polskie rolnictwo (także w kontekście wojny na Ukrainie).

- W rolnictwie planuje się pewne rzeczy nie na jutro a raczej na rok, dwa czy pięć lat do przodu. Jednak bez względu na to, jaki będzie ten Zielony Ład to żywności dla państwa będziemy produkować. I będzie ona zdrowa, i bezpieczna - zapewnił Wiktor Szmulewicz.

Natomiast gospodarz czwartkowej konferencji, marszałek województwa podlaskiego Artur Kosickizauważył, że (szczególnie w obecnej sytuacji) takie spotkanie, a zwłaszcza rozmowy zakulisowe są potrzebne, gdyż umożliwiają szybką reakcję na zmieniające się warunki i zewnętrzne, i wewnętrzne.

Czytaj również:

- Jako zarząd województwa będziemy w nowej perspektywie rozdysponowywali środki przeznaczone dla rolników i skierowane do tzw. działania okołorolniczego. Będą one dotyczyły m.in. odnawialnych źródeł energii czy gospodarki wodno-kanalizacyjnej, a wszystkie one mają stwarzać warunki do tego, by podlaskie rolnictwo jeszcze lepiej i jeszcze szybciej się rozwijało - podkreślił marszałek Kosicki.

Jak przypomniał wcześniej, Podlaskie to region, którego 40 proc. populacji mieszka na terenach wiejskie, a 78 spośród 118 gmin to gminy wiejskie. Nie dziwi więc, że przemysł rolno-spożywczy jest kluczową gałęzią naszej gospodarki.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna