Pan Jerzy od zawsze uwielbiał góry. Ze wspinaczki nie zrezygnował nawet wtedy, gdy 10 lat temu ciężko zachorował i przeszedł operacje wycięcia jelita grubego. Pasji nie przeszkodziła też poważna choroba kręgosłupa - cztery miesiące po operacji stał już na Mont Blanc.
Pan Jerzy jeździ po całej Polsce i przekonuje osoby, które żyją ze stomią, że ich świat wcale się nie skończył i mogą dokonać jeszcze bardzo wiele: - Jestem najlepszym na to przykładem - mówi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
