Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok. Zderzenie radiowozu i peugeota. Sześć osób zostało rannych. Ale nie będzie śledztwa [ZDJĘCIA]

(ika)
Prokuratura jeszcze przed wszczęciem umorzyła postępowanie w sprawie zderzenia radiowozu i peugeota na skrzyżowaniu ul. Legionowej i Skłodowskiej. Powód? Opinia biegłych wskazała, że obrażenia uczestników nie były na tyle poważne, żeby zakwalifikować zdarzenie jako wypadek. Prawnie to kolizja. Sprawą o wykroczenie zajmie się policja.

Postanowienie prokuratury o umorzeniu zostało wydane 7 lutego. Zanim materiały zostaną przesłane policji, musi się uprawomocnić. To może potrwać kilkanaście dni.

Przypomnijmy. We wtorek 29 stycznia około godz. 20.30 doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego na skrzyżowaniu ulic Skłodowskiej i Legionowej. Jadący na sygnale radiowóz policyjny zderzył się z samochodem osobowym peugeot.

Radiowóz marki mercedes jechał ul. Legionową, a peugeot ul. Skłodowskiej od placu NZS.

Na miejsce wysłano trzy zastępy straży pożarnej i karetki. Kilku osobom była udzielana pomoc medyczna. Teraz już wiemy oficjalnie, że obrażeń doznało sześć osób. To kierowcy obu aut oraz czworo pasażerów radiowozu.

Wypadek na Torze Wschodzący Białystok podczas pierwszych urodzin toru [ZDJĘCIA]

Z ustaleń Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe wynika, że peugot miał dla swojego kierunku jazdy zielone światło. Jednocześnie oznakowany radiowóz był w tej konkretnej sytuacji poruszał się jako pojazd uprzywilejowany (z definicji Kodeksu drogowego - to pojazd wysyłający sygnały świetlne i jednocześnie sygnały dźwiękowe, jadący z włączonymi światłami mijania lub drogowymi). Ustaliliśmy, że policjanci wieźli zatrzymanego po interwencji mężczyznę. Radiowóz zmierzał z nim do Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych (PDOZ), czyli potocznie „policyjnego aresztu”.

Policyjny pościg w Białymstoku. Na ulicy Składowej doszło do wypadku. Kierowca audi był pijany (zdjęcia)

Kto nie zachował należytej ostrożności na drodze? Kto jest winny? Tym prokuratura się nie zajmowała. Bo to nie wypadek. Groźnie wyglądające zdarzenie okazało się formalnie stłuczką.

- Aby można było mówić o wypadku drogowym, obrażenia ciała muszą skutkować naruszeniem czynności ciała na czas powyżej 7 dni. W tym zdarzeniu obrażeń doznało w sumie sześć osób, ale opinia biegłych wskazuje, że naruszeniem czynności ich ciała trwało krócej. To nas determinowało. Z uwagi na brak znamion, przed wszczęciem umorzyliśmy postępowanie - informuje prokuratora Wojciech Zalesko, szef Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe.

Wypadek karetki na ulicy Waszyngtona. W zdarzeniu drogowym u...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna