- W 2018 roku ZUS sprawdził w Podlaskiem prawie 6,2 tys. zwolnień lekarskich. Obejmowały i sposób wykorzystania zwolnień, i zasadność ich wystawienia. Efekt finansowy tych weryfikacji to odzyskane 312,5 tys. zł - informuje Katarzyna Krupicka, rzecznik prasowy podlaskiego ZUS.
Jak dodaje rzeczniczka, prawidłowość wykorzystywania zwolnień sprawdzali też pracodawcy, którzy zatrudniają powyżej 20 osób. - Z nieprawidłowym wykorzystaniem z zwolnienia lekarskiego mam do czynienia wtedy, gdy chory traktuje dni wolne jak urlop. Skutkiem może być utrata prawa do świadczenia chorobowego. Odnotowaliśmy 229 takich przypadków - dodaje Katarzyna Krupicka.
Na przykład „chory” właściciel zakładu stolarskiego, obsypany wiórami drzewa ciął deski. Inspektorom tłumaczył, że musi wywiązać się ze zleceń. Albo, szef masarni z uszkodzonym barkiem pracował przy komputerze twierdząc, że naciskanie klawiszy to żadna praca. Z kolei chora, z poważanymi dolegliwościami kolana poleciała (w czasie zwolnienia) na Islandię, żeby pospacerować i ... poskakać po mokrych kamieniach. Oczywiście uwieczniła to na zdjęciach, którymi zaraz pochwaliła się na Facebooku. Jak potem zapewniała inspektorów, kuracja była skuteczna.
W 2018 roku podlaski ZUS zaoszczędził ponad 2,1 mln zł. Swój udział mieli w tym lekarze orzecznicy, a także obniżenie podstawy wymiaru zasiłku po ustaniu ubezpieczenia. To ostatnie dotyczyło ponad 1,2 tys. świadczeń.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?