- Obwinieni nie byli przypadkowymi osobami, które znalazły się na miejscu zdarzenia. Swoimi działaniami chcieli wyrazić krytykę wobec gloryfikowania działań Romualda Rajsa "Burego" na terenie Hajnówki. Niezależnie od oceny, czy krytyka ta była zasadna czy nie, nie może budzić wątpliwości, że przez swoje zachowane obwinieni uczestniczyli w debacie publicznej dotyczącej kwestii doniosłej dla społeczności lokalnej jak również i całego społeczeństwa - mówił w uzasadnieniu piątkowego wyroku sędzia Dariusz Orłowski. - Okoliczności działania obwinionych, przyświecające im motywacje, chęć korzystania z konstytucyjnego prawa do zgromadzeń i zajęcia stanowiska na temat, który już od dłuższego czasu jest obecny w debacie publicznej, wskazuje jednoznacznie - nie można przedmiotowych działań zakwalifikować jako szkodliwych społecznie i nagannych w jakimkolwiek stopniu.
Chodzi o wydarzenia, które miały miejsce 23 lutego 2019 roku, a więc podczas ubiegłorocznego Hajnowskiego Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Inicjatywa środowisk narodowców od lat budzi kontrowersje. Głównie za sprawą postaci kpt. Romualda Rajsa ps. Bury. Tuż po wojnie, w 1946 r., jego partyzancki oddział wymordował prawosławnych mieszkańców kilku wsi w okolicach Bielska i Hajnówki. W pacyfikacjach, które według prokuratora IPN nosiły znamiona ludobójstwa, zginęło 79 osób.
Te 79 ofiar miało symbolizować 79 białych róż, jakie przeciwnicy oddawania hołdu "Buremu" położyli na ulicy Batorego, w której stronę zmierzało zgromadzenie. Czekali na manifestantów, część osób usiadła na jezdni. Nie reagowali na polecenia policjantów do zejścia. Niektórzy zostali przeniesieni przez mundurowych na chodnik, by marsz "wyklętych" mógł przejść bez zakłóceń. Tak też się stało.
Po wydarzeniu policja skierowała do sądu wnioski o ukaranie blisko 80 osób (głównie związanych z ugrupowaniem Obywatele RP, KOD). Procesy o wykroczenia (zarzuty są niemal identyczne i dotyczą blokowania legalnego zgromadzenia oraz tamowania i utrudniania ruchu na drodze publicznej) odbywały się "na raty" w kilkuosobowych grupach. Część obwinionych już została osądzona. Sąd w Hajnówce uniewinniał ich lub wymierzał kary grzywny. W zależności od tego, dla której ze stron wyrok był niekorzystny, do sądu II instancji (za każdym razem to Sąd Okręgowy w Białymstoku) trafiały apelacje policji lub obrony. Dotąd "okręgówka" zajmowała się sprawą około 20 osób. Mimo różnych składów sędziowskich, orzeczenie było zawsze takie samo - prawomocne uniewinnienie.
Nie inaczej było w piątek, kiedy sąd uniewinnił dwie kobiety i trzech mężczyzn ukaranych wcześniej grzywnami w wysokości po 200 złotych. Co ciekawe, sąd oczyścił też z zarzutów pozostałe pięć osób z tego samego procesu, choć nie składały apelacji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
kup teraz

Garmin Venu Sq 2 Music Brzoskwiniowy (100270011)
NADGARSTKOWY CZUJNIK TĘTNA Zegarek stale mierzy tę…
kup teraz

Huawei Watch GT3 Pro Elite 46mm Srebrny
Wysokowydajny inteligentny zegarek z tytanowym kor…
kup teraz

Apple Watch 8 Cellular 41mm Grafitowy z opaską sportową w kolorze...
apple watch series 8 olśniewa dużym niegasnącym wy…
kup teraz

Huawei Watch GT 3 46 mm Active Czarny
Zachwyca designem i klasyczną estetyką, zapewniają…
kup teraz

Amazfit GTS 4 mini Czarny
Amazfit GTS 4 Mini Kompaktowy i pełen mocy Ultra p…
kup teraz

Withings ScanWatch (HWA09-model 1-All-Int)
Withings ScanwatchPierwszy hybrydowy smartwatch z …
iPolitycznie - Robert Telus o rozwiązaniu problemu zboża - skrót