Nasza Loteria

Biebrzański Park Narodowy. Myśliwi pomagają zwierzętom, które w pożarze straciły lęgowiska. Instalują budki i kosze lęgowe dla ptaków

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
Działania myśliwych koncentrowały się w otulinie Parku - wzdłuż rzeki Biebrza i Narew, od miejscowości Wizna w kierunku Chylin i Strękowej Góry.
Działania myśliwych koncentrowały się w otulinie Parku - wzdłuż rzeki Biebrza i Narew, od miejscowości Wizna w kierunku Chylin i Strękowej Góry. Zarząd Okręgowy PZŁ w Łomży
W poniedziałek w otulinie Parku stanęło prawie 100 takich "mieszkań komunalnych". Czekają na lokatorów.

Akcję pomocy ptakom zorganizował Zarząd Okręgowy Polskiego Związku Łowieckiego w Łomży. Chodzi o gatunki, których lęgi - jak podejrzewają myśliwi - zostały strawione w kwietniowym pożarze tzw. Środkowego Basenu Biebrzańskiego Parku Narodowego. Spłonęło wówczas prawie 5,3 tys. hektarów bagnistych łąk i lasów. Nastąpił eksodus łosi i jeleni. W zgliszczach znajdowano zwłoki małych gryzoni, a nawet orła bielika. Mniejsze zwierzęta, które nie zginęły w ogniu, straciły swoje gniazda, w których wkrótce miały się wykluć młode.

- Niestety szanse na znalezienie nowego miejsca lęgowego są niskie. Do tego mamy niski poziomo wody. Do gniazd w nieosłoniętych miejscach bardzo łatwy dostęp z lądu mają drapieżniki. Chcemy pomóc ptakom. To jeden z naszych statutowych obowiązków: ochrona przyrody - tłumaczy Rafał Chodorowski, Łowczy Okręgowy PZŁ w Łomży.

Czytaj też: Biebrzański Park Narodowy. Trwa liczenie strat po pożarze. Rząd zapowiada zaostrzenie kar za nielegalne wypalanie traw (zdjęcia)

W poniedziałek w otulinie Parku (w Dolnym Basenie, wzdłuż rzeki Biebrza i Narew, od miejscowości Wizna w kierunku Chylin i Strękowej Góry) myśliwi rozwiesili 65 drewnianych budek dla małych ptaków i 30 koszy lęgowych dla kaczek (krzyżówek, płaskonosych, gągołów, cyraneczek). Teraz czekają na lokatorów.

Kosze to efekt pracy kandydatów na myśliwych i członków kół łowieckich "Knieja" w Łomży, "Jarząbek" z Szepietowa oraz "Wicher" Grabowo. Zbudowane są z metalowego stelażu, siatki leśnej oraz słomy. Budki z kolei nieodpłatnie przekazała stolarnia w Jedwabnem Gołębiewscy. Myśliwi mają nadzieję, że w takich M1 zadomowią się niedługo sikorki, szczygły, trznadle, rudziki.

Zobacz także:Gorlice. Ewa - kobieta myśliwy. Buduje ambony, chodzi na polowania, dokarmia zwierzynę

Takie "mieszkania komunalne" to nowość w BbPN. Do tej pory przyroda radziła sobie sama. Ale to wyjątkowa sytuacja. Pożar w BbPN trwał tydzień. Zakończył się 26 kwietnia.

- Uznaliśmy, że trzeba działać szybko. Ptaki już szukają miejsc lęgowych. Za tydzień może być za późno - uważa Rafał Chodorowski.

Dodaje, że ze względu na trudny czas dla tutejszej fauny, myśliwi zaprzestaną w tym roku polowań na rodzime ptactwo wodne.

od 16 lat
Wideo

W jakim kierunku powinna się zmieniać UE?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna