Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biegi, siłownia, mata to klucze do sukcesów

Aleksandra Gierwat
Zdobywał już młodzieżowe mistrzostwo Polski w judo, w najbliższym czasie zawalczy o uniwersjadę. Swą pasją od niedawna zaraża przedszkolaki i młodzież z Wysokiego Mazowieckiego.

Pięcioletni chłopiec robi "gwiazdę" aby po chwili paść na matę z kolegą. To Igor Bruliński z Wysokiego Mazowieckiego, który od niedawna chodzi na zajęcia judo dla przedszkolaków. Zmęczony, ale i uśmiechnięty. Fajnie jest!

Ma podejście do dzieci

Treningi prowadzi Przemysław Jaroszewski, który swą przygodę z judo rozpoczął 14 lat temu, gdy był w trzeciej klasie podstawówki. Koledzy zapisali się do szkolnego klubu, poszedł i on.

- To były nieco inne czasy - przyznaje. - Teraz dziesięciolatka trudniej zachęcić do treningów. Jest dużo więcej rozrywek. Telewizja, internet, gry komputerowe.
Rodzice, którzy obserwują trening przedszkolaków potwierdzają to, co widać na twarzy małych judoków: ma odpowiednie podejście do dzieci.

Trenuje z nimi dwa razy w tygodniu. Przedszkolaki mają głównie zajęcia ogólnorozwojowe z elementami judo. Starsi, uczniowie szkół podstawowych i gimnazjów, to już typowe zajęcia judo: chwyty, rzuty na matę.

- W przypadku maluchów najważniejsze jest, by były rozciągnięte, miały dobrą kondycję - opowiada Jaroszewski. - Poznają tylko podstawowe elementy judo, ale w późniejszym wieku będzie im łatwiej.

Pierwsze efekty pracy w Wysokiem Mazowieckiem już widać: po trzech miesiącach treningów trzech jego nastoletnich podopiecznych zajęło trzecie miejsce w Otwartych Mistrzostwach Białegostoku dla Dzieci. Było też jedno piąte i jedno siódme miejsce.
- A wyjazdy na zawody to także okazja do nowych znajomości i poznawania świata - zauważa.
Nie odpuszcza, walczy
Kto może osiągnąć sukces?
- Trzeba być zawziętym, lubić się bić i trenować - tłumaczy Jaroszewski.
Jemu wystarcza jeden trening dziennie, ale przed zawodami ćwiczy częściej. Bieganie, siłownia, szlifowanie techniki. Podkreśla, że trzeba umieć przegrywać: wyciągać wnioski i korygować błędy.

To prowadzi do wygranej. Sam, by poczuć smak wielkiego zwycięstwa, czekał siedem lat. Ale się opłaciło: dwa młodzieżowe mistrzostwa Polski, brązowy medal w Mistrzostwach Polski Seniorów, gdzie przegrał tylko jedną walkę. W półfinale, z Pawłem Nastulą. Teraz powraca do kadry.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna