W piątek, 12 marca, przed godziną 23, policjanci z bielskiej „patrolówki” zauważyli na parkingu osiedlowym dwóch mężczyzn, siedzących w aucie. Podczas czynności funkcjonariusze wyczuli wydobywającą się z wnętrza pojazdu woń marihuany.
Jak się okazało, jeden z mężczyzn miał przy sobie torebkę z suszem roślinnym. Ukrył ją w kieszeni spodni. Wstępne badanie narkotesterem wykazało, że jest to marihuana.
W trakcie dalszych czynności, tym razem w mieszkaniu bielszczanina, mundurowi znaleźli ukrytą w szafie kolejną "porcję" tego narkotyku. Łącznie, przy sobie i w domu, mundurowi zatrzymali pół grama marihuany.
Mężczyzna został zatrzymany. 35-latek usłyszał zarzut posiadania środków odurzających. Za to przestępstwo przewidziana jest kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?