Bielsk Podlaski. Część Bielmleku - Zakład Drzewny w Hajnówce znalazł kupca

Jak mówi Józef Gliński, syndyk masy upadłości Bielmleku, po ogłoszeniu drugiego przetargu, wpłynęły dwie oferty na zakup zakładu drzewnego. - Wygrała firma, która zgłosiła wyższą kwotę. W przypadku zakładu Drzewnego w Hajnówce cena wywoławcza wynosiła 1,986 mln zł, a zwycięska oferta przekraczała ją nieznacznie. Można więc powiedzieć, że chodzi o prawie 2 mln zł - informuje syndyk upadłej spółdzielni mleczarskiej w Bielsku Podlaskim.

Czytaj również:

Obydwa startujące w przetargu przedsiębiorstwa mają swoje siedziby w Hajnówce. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, obydwie niekoniecznie muszą działać w branży drzewnej, ale zapytany o to syndyk stanowczo odmówił nam odpowiedzi. Stwierdził jedynie, że formalnie do sprzedaży hajnowskiego zakładu drzewnego dojdzie 4 kwietnia.

Przypomnijmy. W pierwszym przetargu cena wywoławcza za Zakład Drzewny w Hajnówce opiewała na 2,7 mln zł, ale nie zgłosił się nikt. Co prawda telefony z pytaniami były (z kraju oraz z Irlandii i Holandii), ale żaden nie przełożył się na konkretną ofertę. Dlatego syndyk upadłego Bielmleku i Rada Wierzycieli zdecydowali się więc cenę obniżyć.

Czytaj również:

Dodajmy, że ciągle trwa (również drugi) przetarg na kupno bielskiej mleczarni razem z proszkownią. W tym przypadku cena wynosi 110,5 mln zł, podczas gdy za pierwszym razem ustalono ją na poziomie 140 mln zł. Ze względów formalnych o ewentualnych ofertach kupna Bielmelku syndyk rozmawiać nie chciał. Przyznał jedynie, że w lutym bielską mleczarnię oglądali przedstawiciele firmy holenderskiej.

- Sytuacja nie jest łatwa ze względu na okoliczności zewnętrzne, czyli wojnę na Ukrainie i wewnętrzne, choćby takie, jak inflacja - niepokoi się syndyk upadłości bielskiej mleczarni.