Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bielsk Podlaski. Uciążliwy remont ul. Jagiellońskiej. Mieszkańcy skarżą się na ciągłe problemy, hałas i kurz, a końca remontu nie widać.

Piotr Sawczuk
Piotr Sawczuk
Tak naprawia się ulice w Bielsku Podlaskim. Ul. 27 Lipca
Tak naprawia się ulice w Bielsku Podlaskim. Ul. 27 Lipca mieszkaniec Bielska Podlaskiego
Umowy na wykonanie niezbędnej infrastruktury podziemnej i naziemnej, w której skład wchodzi między innymi ulica Jagiellońska w Bielsku Podlaskim, zostały podpisane jeszcze w październiku 2018 roku. Od tamtej pory, czyli już prawie 3 lata, mieszkańcy Bielska Podlaskiego zmagają się już z utrudnieniami wynikającymi z prowadzonych robót. Uciążliwy hałas i kurz uniemożliwiają im normalne funkcjonowanie we własnych mieszkaniach. Na dodatek wycinane są drzewa.

Nasi czytelnicy z Bielska Podlaskiego dopytują, kiedy zakończone zostaną prace związane z przebudową sieci wodno-kanalizacyjnej, trwające między innymi przy ul. Jagiellońskiej. Remont trwa tam od dawna, a przypomnijmy, iż przy najbardziej rozkopanym odcinku od ul. Kopernika do Kazimierzowskiej mieszczą się ważne dla mieszkańców i często uczęszczane miejsca, m. in. cerkiew, policja, dwie przychodnie medyczne, dwie apteki, biblioteka miejska, sklep i dwie lecznice weterynaryjne, sklep z częściami samochodowymi.

UCIĄŻLIWY REMONT, ZOBACZ WIDEO

Przebudową zostały objęte ulice: 30 lipca, Andersa, Asnyka, Bohaterów Września, Cegielnianą, Czwartaków, Dubicze (od Widowskiej do Kazimierzowskiej), wspomnianą Jagiellońską (od Kazimierzowskiej do Kopernika), Lotniczą, Pronina, Prusa, Reja, Reymonta, Tuwima. Prace mają zostać zakończone do kwietnia 2022 roku.

Cierpią mieszkańcy

Mieszkańcy Bielska dziwią się, dlaczego ulica Jagiellońska w Bielsku nie została jeszcze naprawiona skoro przetarg był już dawno i został rozstrzygnięty. Zdziwienie jednak jest mniejsze niż złość na obecną sytuację.

CZYTAJ TEŻ: Bielsk Podlaski najlepszy w ogólnopolskim konkursie. Doceniono modernizację oświetlenia w mieście

Jest bardzo głośno jak samochody jeżdżą po dziurawej drodze. W ogóle nie można otworzyć okna. Od ponad roku mamy zasłonięte okienice, bo kurz jest nie do zniesienia, okna ciągle były brudne. Cały dom jest bardzo zakurzony, w ścianę wciąż uderzają kamyki spod kół jeżdżących aut. Na domiar złego przy rozkopywaniu ulicy i chodnika wycięli kolejne drzewa i drzew praktycznie już na naszej ulicy nie ma. Latem jest w ogóle tragedia, zero drzew, wszechogarniający kurz, jak na pustyni, jak na patelni. Jest ścieżka rowerowa, chodnik, ale latem każdy omija tą ulicę, bo nie ma tu w ogóle zieleni. Drzewa tylko ścinają, ale w ogóle nie sadzą, a wcześniej po obu stronach ulicy były drzewa co 10 i mniej metrów – żali się naszej redakcji mieszkanka domu przy ulicy Jagiellońskiej.

Rzeczywiście, co jakiś czas dziury na Jagiellońskiej zasypywane są żwirem, ale szybko tworzą się ponownie. Jest to uciążliwe również dla kierowców, którzy ulicą jeżdżą slalomem wymijając dziury i wyboje, a przez to nad ulicą unosi się mnóstwo pyłu.

To lato, jest dla nas okropnym czasem. Robi się coraz cieplej, rano słońce nagrzewa mieszkania, ale nie można nawet otworzyć okna, bo jest straszny hałas. Dokucza nam również kurz, zwłaszcza jak jest sucho i wieje wiatr, bo wtedy pył unosi się bardzo wysoko. Zrezygnowałam już z rozwieszania prania. O myciu okien i parapetów też nie wspomnę, bo po dwóch dniach jest to samo - wszędzie warstwa brudu. Rozumiem prace remontowe, ale żeby to tyle trwało to jest niepoważne – mówi mieszkanka bloku przy ul. Jagiellońskiej 5 w Bielsku Podlaskim.

Mieszkańców denerwuje sposób zarządzania prowadzonymi pracami. Zwracają oni uwagę na to, że w mieście, zamiast naprawiać już rozkopane drogi, rozpoczyna się remontować kolejne ulice i skrzyżowania, a to wpływa między innymi na tworzące się korki. Mowa tu między innymi o skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego i 11 Listopada, Asnyka, planowaniu trasy S19, przebudowie trasy w kierunku Kleszczel i przejścia granicznego w Połowcach.

Urząd znów się tłumaczy, a wszystko się wydłuża

Miasto Bielsk Podlaski realizuje projekt pn. „Uporządkowanie gospodarki wodno-ściekowej na terenie miasta Bielsk Podlaski”, który jest współfinansowany ze środków Funduszu Spójności w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, działanie 2.3 Gospodarka wodno-ściekowa w aglomeracjach. Umowa o dofinansowanie została zawarta 19 grudnia 2017 r. W ramach projektu wykonywana jest dokumentacja projektowa oraz roboty budowlane.

W październiku 2018 r. Miasto podpisało umowę z Wykonawcą na realizację robót budowlanych obejmujących m.in. budowę kanalizacji sanitarnej oraz przebudowę sieci wodociągowej w ulicy Jagiellońskiej (na odcinku od ul. Kazimierzowskiej do ul. Kopernika). Realizacja tego zadania zakończyła się w czerwcu 2020 r. Niestety kolejne roboty budowlane nie mogły zostać rozpoczęte, z uwagi na fakt, że Wykonawca, z którym w listopadzie 2018 r. podpisano umowę, pomimo wezwań nie złożył w kontraktowym terminie kompletnej dokumentacji projektowej na potrzeby uzyskania pozwolenia na budowę. W konsekwencji rozwiązana została umowa z nierzetelnym wykonawcą i na podstawie kolejnego przetargu w 2020 r. wyłoniono innego wykonawcę. Zakończenie zadania zgodnie z umową ma nastąpić w marcu 2022 r – tłumaczy Jarosław Borowski, burmistrz Bielska Podlaskiego.

Co ze znikającymi drzewami w Bielsku?

Ostatnie dwa drzewa ścięte w 2020 roku normalnie rokrocznie puszczały liście – zaznaczają nasi informatorzy. Podobnie jak inne, wycięte od 2013 roku (przynajmniej 5).

Jak nam, mieszkańcom ulicy Jagiellońskiej brak drzew mają rekompensować drzewa nasadzone w parkach? Na przestrzeni lat wycięto tu łącznie kilkadziesiąt drzew, nie zasadzając w ich zamian praktycznie nic. A na dodatek drzewa, które zostają, przycina się do formy jakichś śmiesznych kikutów, które nie dają cienia, więc po co są? – pyta mieszkaniec ul. Jagiellońskiej w Bielsku.

W gestii miasta, w zakresie pasa drogowego drzewa były wycięte z uwagi na brak wymaganych przepisami skrajni drogowej oraz ze względu na stan zdrowotny drzew. Ponowne nasadzenia w istniejącym pasie drogowym jest wręcz niemożliwe ze względu na istniejące zagospodarowanie terenu, tj. nawierzchnia jezdni, obustronne chodniki i ścieżka rowerowa. Jako rekompensatę za usunięte drzewa, należy przyjąć wykonanie licznych nasadzeń drzew w ramach trwającej realizacji zadania polegającego na rewitalizacji 6 parków na terenie Miasta Bielsk Podlaski. Niestety inwestycja jest złożona i niezmiernie trudna w realizacji. Tak duży projekt (obejmujący m.in. 34 ulice w Bielsku Podlaskim) generuje utrudnienia związane zarówno z projektowaniem, jak i z prowadzeniem robót budowlanych – dodaje Jarosław Borowski.

ZOBACZ WIDEO: Park przy Jagiellońskiej w Bielsku Podlaskim

Do sprawy z pewnością wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna