Zdarzenie miało miejsce w minioną niedzielę po godzinie 18. To wtedy dyżurny bielskiej policji otrzymał zgłoszenie od bielszczanki o tym, że były mąż dobija się do drzwi jej mieszkania. Ze słów kobiety wynikało, że mężczyzna jest agresywny i pijany. Ponadto okazało się, że ma orzeczony zakaz zbliżania się do kobiety. Na miejsce natychmiast skierowani zostali policjanci „patrolówki”.
Pijany kierowca audi spowodował kolizję i uciekł. 37-latek miał 3 promile alkoholu w organizmie
Mundurowi ustalili, że mężczyzna wybił szybę w drzwiach klatki schodowej, a następnie próbował dostać się do mieszkania byłej żony. 34-latek uciekł przed przybyciem policjantów. W związku z powyższym patrole ogniwa interwencyjnego i dzielnicowy, niezwłocznie rozpoczęli poszukiwania agresywnego mężczyzny.
Po chwili mundurowi zauważyli, że poszukiwany wsiada do samochodu i próbuje odjechać. Mundurowi dali mężczyźnie sygnał do zatrzymania się. Ten nie zareagował. W pewnym momencie jego auto uderzyło w inny zaparkowany pojazd.
Robert K. rzucił się z nożem na żonę. Apelacja nie pomogła. Wyrok: 10 lat za kratami
Mimo to 34-latek próbował kontynuować ucieczkę. Zatrzymał się dopiero w momencie, kiedy jeden z radiowozów zablokował mu drogę przejazdu.
Bielszczanin usłyszał już zarzuty. Do sądu trafił wniosek o tymczasowy areszt dla niego.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?