Atak szczupaka, taniec linów, czy nurkującą kaczkę można obejrzeć dzięki podwodnej kamerze, która została zainstalowana na dnie jednego z mazurskich jezior. Obraz transmitowany jest na żywo dzięki technologii GSM. To jedyny taki projekt w Polsce, ale również w Europie. W ciągu kilku tygodni zdobył rzesze fanów na całym świecie.
Ryby oraz podwodny świat podglądają internauci z Brazylii, Kanady czy Chin. Ten innowacyjny system stworzyła olsztyńska firma Masdar, która specjalizuje się w budowaniu monitoringu, m.in. dla Lasów Państwowych.
- Nasz projekt, ryby na żywo, powstał z pasji do wędkowania. Roboczą kamerę zainstalowaliśmy na początku maja, a projekt wystartował już na dobre w czerwcu. Nie spodziewaliśmy się, że aż tak wiele osób będzie oglądało naszą stronę - mówi Piotr Mróz z firmy Masdar.
Z kamerą wśród bobrów
Hermetycznie zamknięta kamera znajduje się na głębokości trzech metrów jednego z jezior. Twórcy projektu nie chcą zdradzać dokładnego miejsca, żeby zapobiec kradzieży lub zniszczeniu kamery. Ryby w ich naturalnym środowisku można podziwiać już od 4 rano aż do 21.30. Co jakiś czas na stronie pojawiają się również ciekawsze nagrania w lepszej jakości.
- Już teraz można obejrzeć piękny taniec linów, ubarwione krasnopióry a nawet niezwykle efektowny atak polującego na płotki szczupaka - opowiada Piotr Mróz.
Projekt "Ryby na żywo" wciąż jest komentowany przez internautów, którzy śledzą zachowanie ryb na bieżąco. Dużą popularność zdobył również wśród wędkarzy, którzy obserwują ryby o różnych porach dnia i roku. Dzięki kamerze mogą dowiedzieć się również, na jakie zanęty ryby reagują najchętniej.
- Wspaniały pomysł, oglądanie natury w jej prostocie było kiedyś nie do pomyślenia - pisze pan Leszek na facebookowym profilu.
Pomysłodawcy projektu planują rozbudować swój system. W przyszłości na dnie jeziora ma zostać zainstalowana kamera obrotowa z zoomem. Dzięki temu obraz będzie jeszcze lepszy. Być może dzięki kamerze miłośnicy świata zwierząt będą mogli podglądać również bobry w ich naturalnym środowisku.
Co słychać w lesie?
Kamery wśród zwierząt zaczęły pojawiać się kilka lat temu. W 2011 roku taki system został zamontowany w Nadleśnictwie Strzałowo, gdzie można obserwować miejsce żerowania dzików. Zwierzęta najczęściej pojawiają się w godzinach wieczornych i nocnych, za dnia przychodzą również jelenie, dziki oraz lisy. Na Mazurach powstało także gniazdo bielików z kamerą. Jednak para nie przystąpiła do lęgu i odleciała. Transmisja online została przerwana w kwietniu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?