Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bill-Jaruzelski nawrócony

Joanna Klimowicz
Krzysztof Bil-Jaruzelski od dzisiaj oficjalnie w PO. – To nie dla stanowisk. Moje miejsce jest z tymi, którzy budują kraj – zapewnia.
Krzysztof Bil-Jaruzelski od dzisiaj oficjalnie w PO. – To nie dla stanowisk. Moje miejsce jest z tymi, którzy budują kraj – zapewnia.
Białystok. Związany z lewicą Krzysztof Bil-Jaruzelski zmienił "stajnię". Tylko polityczną. Z kin nie da się wyrzucić. Woli je nawet od Urzędu Marszałkowskiego.

To nie pierwszy tak spektakularny transfer. Niegdyś członek zarządu województwa Karol Tylenda i wicemarszałek Krzysztof Tołwiński dla posad zapisali się do PiS (pierwszy wcześniej działał w Samoobronie, drugi był członkiem PSL). Autorem najgłośniejszej ostatnio "zdrady" był Bogusław Dębski, który został wyrzucony z PiS za to, że poparł PO przy przejęciu władzy w sejmiku. Na otarcie łez dostał fotel wicemarszałka.

Dlaczego Platforma? Bo lewica stojąc w opozycji wobec obecnej władzy staje się mimowolnym sojusznikiem PiS-u. A ja takiego państwa, jakie PiS przez dwa lata budował, nie chcę. Nie chcę powrotu braci Kaczyńskich! - Krzysztof Bil-Jaruzelski tłumaczy powody, dla których zmienił klub z SdPl na PO.

Jego decyzja miała odbicie już na wczorajszej sesji rady miejskiej. Zagłosował za prezydenckim projektem podwyżki cen biletów komunikacji miejskiej, podczas gdy jego dotychczasowy klub wstrzymał się od głosu.

Bil-Jaruzelski stanowczo dementuje plotki, jakoby ostrzył sobie pazurki na fotel dyrektora departamentu kultury w Urzędzie Marszałkowskim, kierowanym od niedawna przez PO.

- Platforma nikogo nie kupuje! - oburza się Zbigniew Nikitorowicz, przewodniczący klubu PO.

Jednak "miękkie lądowanie" w zamian za zmianę barw bardzo by się panu Krzysztofowi przydało, bo jego sytuacja zawodowa jest nie do pozazdroszczenia. Jego nowy szef, prezes spółki Helios ("wchłonął" Kinoplex, w którym zatrudniony jest Bil-Jaruzelski) chce go zwolnić. Przed rozwiązaniem umowy musi mieć zgodę radnych. Ci jej dzisiaj nie udzielili, chroniąc kolegę. Bil-Jaruzelski podejrzewa, że zarząd mści się za to, że przed laty jako radny sprzeciwiał się budowie multikina przy ul. Kalinowskiego. Polityk chce pracować w sieci kin. Tutaj. Nie w Bielsku-Białej, dokąd wysyła go Helios.

- Przecież to czysta żywa szykana - denerwuje się. - Oczekuję przywrócenia mnie na stanowisko. W tym tygodniu stawię się do pracy w Bielsku-Białej, a jak się skończy okres oddelegowania, oczekuję powierzenia mi stanowiska kierownika multipleksu w Galerii Białej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna