Zainteresowanie było niewielkie. Specjaliści mieli wytłumaczyć gospodarzom zasady działania biogazowni, która ma wykorzystywać odnawialne źródła energii.
Pieniądze z podatków
Pierwszą w województwie podlaskim biogazownię rolniczą na terenie gminy Szczuczyn chcą zbudować spółki Ecoenergia Investment i Amest. Pisaliśmy już o tym, że inwestor planuje wytwarzać energię (prąd i ciepło) z gnojowicy oraz kiszonki kukurydzianej.
Substraty biogazownia będzie pozyskiwać od rolników, a ci w zamian otrzymywać będą wartościowy nawóz naturalny, będący produktem ubocznym pracy biogazowni. Zdaniem Michała Dzioby ze spółki Amest, skorzysta także na tym gmina, która zyska lokalne źródło energii oraz niemałe pieniądze z tytułu podatków.
O potrzebie wykorzystywania odnawialnych źródeł energii nielicznie zgromadzonych rolników przekonywał również dr. Witold Rzepiński z Wyższej Szkoły Agrobiznesu w Łomży.
Podczas wczorajszej konferencji w Niećkowie poruszono też kwestię zatrudnienia w planowanej biogazowni. - Może to być ok. ośmiu miejsc pracy - mówi Artur Kuczyński, burmistrz Szczuczyna.
Najważniejsze zezwolenia
Budowa ruszy najprawdopodobniej w przyszłym roku. Wstępne plany mówiły o bieżącym roku, ale wydanie pozwolenia od gminy może przeciągnąć się nawet do 9 miesięcy. Decydujące będzie również zezwolenie od zakładu energetycznego.
Dokładne miejsce, w którym najprawdopodobniej stanie nowoczesna biogazownia rolnicza, wciąż nie jest znane. Obecnie rozważane jest kilka lokalizacji. Planowana inwestycja może pochłonąć ok. 20 milionów złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
