Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biskup współpracował z SB

Paweł Tomkiewicz
Podczas synodu bp Jagucki wyraził żal z powodu zaistniałej sytuacji, a szczególnie tego, że stawia w złym świetle Kościół Ewangelicko-Augsburski. Przeprosił wiernych i poprosił o wybaczenie.
Podczas synodu bp Jagucki wyraził żal z powodu zaistniałej sytuacji, a szczególnie tego, że stawia w złym świetle Kościół Ewangelicko-Augsburski. Przeprosił wiernych i poprosił o wybaczenie.
- Jesteśmy na pewno głęboko wszyscy zranieni, ale musimy się podnieść z nadzieją i modlitwą o bożą łaskę, by prowadzić kościół dalej - powiedział bp Czesław Cieślar

Biskup Janusz Jagucki, wieloletni proboszcz i zwierzchnik Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce, był tajnym i świadomym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa

- Takie informacje przekazało Kolegium Kościelnej Komisji Historycznej podczas trwającego od piątku do niedzieli w Warszawie synodu luteran. Duchowny zaprzecza jednak informacjom o współpracy. Przyznaje się jedynie do tego, że przez 14 lat utrzymywał kontakty z SB.

Pamiętają go za to, jaki był
Janusz Jagucki pochodzi z Sorkwit. W latach 1970-1976 był wikariuszem i administratorem parafii w Giżycku, a następnie został jej proboszczem. Po 24 latach pracy na Mazurach, w 2000 roku został wybrany na biskupa Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, a w 2001 roku konsekrowany.
Mimo informacji o współpracy swojego byłego proboszcza, stosunek wiernych do niego nie zmienił się.

- Oceniamy go przez pryzmat człowieka, duchownego i tego, co zrobił dla Kościoła i miasta - mówi Waldemar Albowicz z Giżycka.

Biskup Jagucki podczas swojej pracy w Giżycku pomagał nie tylko luteranom, ale wszystkim potrzebującym. Jest współzałożycielem między innymi Fundacji Joannitów w Mrągowie, która prowadzi stacje pomocy socjalnej. Pomagał również w odnowieniu krzyża św. Brunona z Kwerfurtu, postawionego ponad sto lat temu nad Niegocinem.

Skrócili mu kadencję
Decyzję o powołaniu komisji historycznej dwa lata temu podjął sam biskup Jagucki. Miała ona badać znajdujące się w Instytucie Pamięci Narodowej dokumenty na temat Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce.

- Jesteśmy na pewno głęboko wszyscy zranieni, ale musimy się podnieść z nadzieją i modlitwą o bożą łaskę, by prowadzić kościół dalej - powiedział bp Czesław Cieślar, przewodniczący Kolegium Kościelnej Komisji Historycznej.
Jak się dowiedzieliśmy, Janusz Jagucki miał czterech oficerów prowadzących. Na jego temat w teczkach IPN-u znajduje się blisko 700 stron dokumentów.

Zarówno biskupi, jak i proboszczowie w Kościele Ewangelicko-Augsburskim wybierani są na dziesięcioletnią kadencję. W związku z doniesieniami o współpracy Jaguckiego ze Służbą Bezpieczeństwa synod postanowił skrócić jego kadencję o dwa lata.

Wybór jego następcy odbędzie się podczas przyszłorocznego synodu, który zaplanowano na 6 stycznia. Wtedy też prawdopodobnie biskup Jagucki odejdzie na wcześniejszą emeryturę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna