- Za co mamy żyć? Z czego opłacimy nasze rachunki? Jesteśmy wściekli - denerwuje się pracownik spółki Bison Chucks. Opowiadał nam o tym, że ludzie są rozgoryczeni. Mają dosyć. Odeszli od maszyn, bo na czas nie dostali wypłat za ubiegły miesiąc.
- 10 października, jak zawsze, nie przelano pieniędzy na konta. A jest już połowa miesiąca. I nic. Denerwujemy się. Pytaliśmy kierowników, co się dzieje. A oni tylko bezradnie rozkładają ręce. Nikt o niczym nas nie informuje - oburzał się mężczyzna.
Krzysztof Makowski z OPZZ w Bison Chucks zapewniał nas, że spóźnione pensje na pracownicze konta miały być przelane jeszcze w piątek (14 października). Ale zdaniem ekspertów, spółka naruszyła przepisy.
- Opóźnienie wypłat to wykroczenie przeciwko prawom pracownika - tłumaczy Piotr Szczęsny, zastępca okręgowego inspektora pracy w Białymstoku.
Obiecał, że dziś zainteresuje się problemem załogi Bison Chucks.
Firma istnieje od 2009 roku. To spółka-córka Fabryki Przyrządów i Uchwytów Bison-Bial. W 2012 roku za 7 mln 450 tys. zł kupiła ponad 5-hektarową działkę w białostockiej podstrefie Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Od 2014 roku Bison Chucks znajduje się przy ul. Myśliwskiej. Pracuje tam 300-400 osób.
- Obiecywali nam luksusy. Pracę, płacę, podwyżki. A jest coraz gorzej - skarży się pracownik, którego spotkaliśmy przed zakładem.
Na rękę dostaje niecałe 2 tys. zł. Inni też bali się oficjalnie mówić o sytuacji w firmie. Nie chcieli podawać nazwisk.
- Wie pani, młodych jest tutaj garstka. Widzą, że nie ma sensu pracować za te głodowe pensje. A starzy nie mają wyjścia. Wiadomo, jaki jest teraz rynek pracy - mówi kolejny mężczyzna.
- Ci, którzy biorą pieniądze za to, by firma jakoś funkcjonowała, olewają to - narzeka inny pracownik.
Wielokrotnie próbowaliśmy się skontaktować z prezesem spółki. Bezskutecznie. W piątek, kiedy pojechaliśmy do jej siedziby ochroniarz poinformował, że szefa można tu zastać tylko we wtorki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?